Dziennikarka Biełsatu Wolha Czajczyc zatrzymana w Kuropatach ON-LINE


Milicjanci zatrzymali współpracowniczkę Biełsatu w pobliżu miejsca masowego pochówku ofiar NKWD. Robiła materiał o ustawieniu krzyża poświęconego Litwinom – ofiarom stalinowskiej czystki.

Dziennikarka Wolha Czajczyc i operator Siarżuk Krauczuk po uroczystości zostali odprowadzeni przez aktywistów do samochodu. Istniała bowiem obawa, że zostaną zatrzymani po drodze. Jednak to nie pomogło, samochód niedługo później zatrzymał patrol drogówki. Milicjanci oskarżyli reporterów o pracę bez akredytacji i nakazali wsiąść do radiowozów.

Choć formalnie nie doszło do żadnego naruszenia, bo nigdzie w mediach nie ukazał się materiał przygotowywany przez dziennikarzy, dziennikarka zgodziła się udać na komisariat. Jak tłumaczyła, odmowa mogła się skończyć oskarżeniem o niepodporządkowanie się funkcjonariuszowi.

Reporterzy obecnie przebywają w komisariacie w Baraulanach, gdzie milicjanci spisują protokół o naruszeniu. Wolha Czajczyc od początku incydentu prowadzi transmisję on-line na Facebooku.

Wolha Czajczyc regularnie jest skazywana za pracę bez akredytacji MSZ Białorusi, której jako freelancer nie potrzebuje. W ubiegłym roku razem ze swoim stałym operatorem Andrusiem Koziełem otrzymali grzywny na łączną sumę ponad 10 tys. rubli (ponad 17 tys. zł).

jb/belsat.eu

Aktualności