Do Donbasu trafiają białoruskie maszyny rolnicze? Czy będą za to sankcje?


Brzeskie przedsiębiorstwo Bierasciesielmasz chce sprzedawać swoje wyroby na terenie tzw. „Ługańskiej Republiki Ludowej”. Podstawą do takiego twierdzenia jest reklama ze strony miasta Antracyt.

– To problem hipokryzji władz, bo to państwowe zakłady. Gdyby nasz prezydent jednym paluszkiem machnął, żadnych dostaw by nie było. Ale to jest gra. Gra w z jednej strony w dotrzymywanie rezolucji i ogólnych propozycji europejskich, a z drugiej w dostarczanie białoruskich wyrobów, co narusza te same umowy – mówi Walancin Łazarenkau z socjaldemokratycznej partii Hramada.

Zgodnie z tekstem reklamy, Bierasciesielmasz oferuje przemysłowe nagrzewnice do kurników, fabryk, hangarów i magazynów. Białoruski producent oferuje również montaż urządzeń i szkolenia ich i obsługi.

Ukraina nakłada sankcje na przedsiębiorstwa handlujące z nieuznawanymi Doniecką i Ługańską Republikami Ludowymi. Przedstawiciele władz w Kijowie niejednokrotnie ostrzegali przed o możliwości wprowadzenia ich przeciwko szeregowi białoruskich firm.

Przy czym nie tylko brzeskie zakłady szukają rynków zbytu. Nagranie z naszego drona pokazało, że problemy ze sprzedażą może mieć MTZ – Mińska Fabryka Traktorów. A przecież traktor jest stereotypowym towarem eksportowym Białorusi.

Setki białoruskich traktorów czekają na kupca

Traktory MTZ, najbardziej znany białoruski towar eksportowy, zalegają na placu fabryki.

Opublikowany przez Biełsat po polsku Wtorek, 24 października 2017

DR, PJr, belsat.eu

Aktualności