Dla bezpieczeństwa dzieci - wstęp do świątyń tylko z opiekunem


Władze Kazachstanu uchwaliły nowe prawo, które ma chronić dzieci przez niepożądanym wpływem instytucji religijnych.

Prawo obejmuje wszystkie religie tego wielonarodowego i wielowyznaniowego państwa. Dotyczy to zarówno prawosławnej rosyjskiej mniejszości, muzułmańskiej większości, nielicznych katolików (m.in. potomków zesłanych tam Polaków), zapełniających religijną postsowiecką pustkę protestantów, jak i wyznawców najstarszych systemów religijnych kraju – buddyzmu i szamanizmu.

Władze podkreślają, że nowouchwalona poprawka ma zapobiec radykalizacji młodzieży, która w świątyniach znajduje się poza wpływem rodziców. To właśnie na ich wniosek powstało nowe prawo.

– Dlaczego ta norma się pojawiła? Dostajemy bardzo wiele skarg od rodziców. Mówią na przykład, że ich dzieci odwiedzają różne budynki kultu, w których mogą znaleźć się pod wpływem wszelakich destrukcyjnych prądów – powiedział dziennikarzom wiceminister religii i spraw społecznych Kazachstanu Berik Aryn.

Choć wydawać by się mogło, że chodzi jedynie o radykalizm islamski, problem dotyczyć może także młodzieży prawosławnej. Na terenie byłego Związku Radzieckiego działają bowiem tak zwane “organizacje religijno-patriotyczne” skupiające głównie młodych Rosjan wokół idei zjednoczenia świata prawosławnego i odbudowy Imperium Rosyjskiego. Ideolodzy tego tak zwanego “russkiego miru” organizują nawet militarne obozy dla młodzieży prowadzone przez weteranów wojen na Kaukazie, Ukrainie i w Syrii. Naborem ochotników zajmują się także organizacje działające przy cerkwiach.

Problemem kazaskiego społeczeństwa okazała się też wieloreligijność rodzin. Zgodnie z nowym prawem, dziecko może uczestniczyć w nabożeństwach pod opieką rodzica jedynie wtedy, gdy drugi rodzic wyrazi na to zgodę.

– Bywa, że ojciec prowadza dziecko do świątyni, a matka jest temu przeciwna. Ważne, żeby drugi rodzic nie zabraniał – komentował wieceminister 11 grudnia podczas konferencji prasowej.

Ustawa precyzuje, kto może zabierać dzieci do miejsc kultu. To rodzice, dorosłe rodzeństwo, dziadkowie i prawni opiekunowie. Podczas konferencji wiceminister nie wspomniał o nauczycielach i wychowawcach. Nie wiadomo też, czy nowe prawo dotyczy także niepełnoletnich turystów, którzy chcieliby odwiedzić chociażby meczet Nur-astana – największą muzułmańską świątynię w Azji Środkowej.

Zobaczcie również:

PJ/belsat.eu za inform.kz

Aktualności