W rosyjskiej reklamie popularnego jogurtu wystąpił Michaił Poreczenkow, aktor znany w Polsce z filmu „9 kompania”. Jest on też znany z kontrowersyjnej wizyty na trenach zajętych przez prorosyjskich separatystów w październiku 2014 r.
Kanał na Youtubie „Archiwum Noworosji” opublikował wtedy filmik aktora wizytującego bojowe pozycje „pospolitego ruszenia” separatystów w pobliżu donieckiego lotniska, wtedy jeszcze bronionego przez garstkę ukraińskich ochotników. Na nagraniu widać jak Poreczenkow oddaje kilka strzałów z wielkokalibrowego karabinu maszynowego najprawdopodobniej w stronę ukraińskich pozycji.
Na filmiku widać jak aktor uważnie wybiera cel:
Aktor utrzymywał, że wszystko to było inscenizacją, a on sam strzelał ślepymi nabojami. Jednak na samym filmie widać, że naboje zaopatrzone są w pociski i to przeciwpancerno-zapalające według ekspertów cytowanych wtedy przez portal Lenta.ru.
Reklama popularnego jogurtu, w której wystąpił Michaił Poreczenkow:
Dodatkowo jego zachowanie wzburzyło wtedy rosyjskich dziennikarzy. Aktor, w taki sposób wyrażający wsparcie dla separatystów, miał bowiem na głowie hełm z napisem „Press”, co nijak się nie miało do rzeczywistości.
Obrona donieckiego lotniska de facto otoczonego przez separatystów trwała 242 dni i zakończyła się na początku stycznia 2015 r. Jedynie części 120-osobowej grupy obrońców nazywanych „cyborgami” udało się wydostać z okrążenia – część zginęła lub dostała się do niewoli.
jb/belsat.eu