Cztery lata więzienia za Rammstein? Tylko w Grodnie


W 2014 roku Andrej Haławienka udostępnił w internecie teledysk do piosenki “Pussy”. Po pięciu latach białoruskie służby uznały to za propagowanie pornografii.

Mieszkający w Grodnie 25-latek dowiedział się, że może trafić do więzienia za udostępnienie teledysku. We wrześniu 2014 roku Andrej Haławienka wrzuciła na swoje konto w serwisie społecznościowym VKontakte klip do utworu “Pussy” niemieckiego zespołu Rammstein.

Przez prawie pięć lat chłopak zdążył zapomnieć o tym fakcie. Jednak 21 marca 2019 roku biegli Oddziału Ekspertyz Kulturalnych białoruskiego Państwowego Komitetu Ekspertyz Sądowych uznali teledysk za materiał pornograficzny. Klip został zakazany na Białorusi, a Komitet Śledczy (prokuratura do ścigania szczególnie poważnych przestępstw) zaczął tropić przypadki rozpowszechniania go na Białorusi.

Andrej dowiedział się o tym, gdy Komitet Śledczy wszczął przeciwko niemu sprawę karną o rozpowszechnianie pornografii (art. 343 KK Białorusi). Miłośnikowi niemieckiego metalu grozi od 2 do 4 lat pozbawienia wolności.

– Wideo dodałem w 2014 roku i zapomniałem o nim. Nawet nie sądziłem, że mogą za to wszcząć sprawę karną. Znaleźli mój wpis sprzed prawie 5 lat. Przeprowadzili ekspertyzę i wszczęli sprawę. Uważam, że to nie jest normalne – powiedział Andrej portalowi hrodna.life.

Nie jest to pierwszy raz, gdy białoruskie służby ścigają za treści publikowane w sieci. W 2017 roku przed sądem w Bobrujsku stanął mężczyzna, który film pornograficzny udostępnił w internecie sześć lat wcześniej.

Wiadomości
W Internecie nic nie ginie: kryminał za repost sprzed sześciu lat
2018.03.13 18:11

Artykuł o pornografii jest przy tym używany m.in. do prześladowania opozycji politycznej. Prawie dwa lata za kratami spędził Eduard Palczys, historyk i aktywista społeczny oskarżony o propagowanie pornografii w internecie. Na swoim blogu 1863x.com walczył z rosyjską propagandą i przekłamywaniem białoruskiej historii.

Wiadomości
Eduard Palczys skazany – jednak wychodzi na wolność
2016.10.28 05:21

Za pornografię mogą być też uznane amatorskie zdjęcia, na których widać narządy płciowe. Za przypadkowe opublikowanie fotografii trzech rozebranych mężczyzn sąd w Mińsku skazał Dianę Sielwanową na dwa lata więzienia w zawieszeniu. Dziewczyna zapłaciła też wysoką grzywnę i straciła komórkę – “nośnik materiału pornograficznego”.

Wiadomości
Dwa lata w zawieszeniu, grzywna i konfiskata telefonu – za umieszczenie jednego rozebranego zdjęcia w sieci
2017.01.12 14:31

pj/belsat.eu wg hrodna.life

Aktualności