Opozycjonistka nagrała krótki film, w którym podsumowała miniony tydzień. W poniedziałek ogłosiła ona początek Narodowego strajku.
Jej zdaniem, ten tydzień pokazał, że Białorusini są gotowi żyć w nowym kraju i wziąć odpowiedzialność za przyszłość, a “wspólnicy reżimu” nie są w stanie odpowiadać za cokolwiek.
– Odpowiedzialność za przyszłość, to strajk studentów, którzy ryzykują usunięciem z uczelni. […] A gdy rektor zamyka się na klucz przed studentami, to ucieczka od odpowiedzialności – powiedziała.
Swiatłana Cichanouskaja przypomina też protesty w zakładach pracy, przyjście OMONu do jednego z mińskich gimnazjów, czy zatrzymania lekarzy.
– Odpowiedzialność jest wtedy, gdy biznes, fundusze solidarności i lokalne społeczności pomagają strajkującym. A szkodzenie biznesowi i brak myślenia o ekonomicznych konsekwencjach, to ucieczka od odpowiedzialności – podkreśliła.
Jej zdaniem, reżim na Białorusi staje się coraz słabszy, tracąc autorytet nawet u swoich dotychczasowych zwolenników. Według opozycjonistki, “kolejne usunięcia z pracy i represje będą osłabiać reżim dwukrotnie szybciej”.
pp/belsat.eu wg TG SC