Chcemy, by międzynarodowa misja obserwacyjna udokumentowała przemoc białoruskiego reżimu – oświadczyła kandydatka opozycji w sierpniowych wyborach prezydenckich na Białorusi Swiatłana Cichanouskaja na forum Rady Praw Człowieka ONZ w Genewie.
– Sytuacja na Białorusi wymaga natychmiastowej uwagi międzynarodowej. Pokojowi demonstranci są nielegalnie zatrzymywani, bici, dopuszczano się wobec nich przemocy, a niektórzy ponieśli śmierć – oznajmiła w przemówieniu online.
Cichanouskaja podkreśliła też, że należy przeprowadzić wolne i uczciwe wybory w kraju, by obywatele mogli swobodnie wybrać rząd. Zażądała też natychmiastowego wstrzymania przemocy wobec pokojowo nastawionych obywateli.
– Po raz kolejny podkreślam, że jesteśmy gotowi rozmawiać z władzami i szukać pokojowego rozwiązania kryzysu, który dotknął nasz naród – oświadczyła.
W czwartek 17 krajów członkowskich Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie powołało niezależną misję, która ma zbadać przypadki domniemanego łamania praw człowieka na Białorusi w związku z wyborami prezydenckimi w tym kraju – poinformowało w czwartek MSZ Danii.
Wniosek o powołanie misji poparli przedstawiciele: Belgii, Czech, Danii, Estonii, Finlandii, Francji, Holandii, Islandii, Kanady, Litwy, Łotwy, Norwegii, Polski, Rumunii, Słowacji, USA i Wielkiej Brytanii.
Składająca się z ekspertów misja ma zbadać liczne doniesienia o naruszeniach prawa człowieka przed, w trakcie oraz po wyborach, które odbyły się 9 sierpnia – przekazał duński resort spraw zagranicznych. Dodano, że publikacja raportu podsumowującego pracę zespołu ma nastąpić za sześć do ośmiu tygodni.
jb/ belsat.eu wg PAP