Chcieli upamiętnić Niebiańską Sotnię– trafili do aresztu


Wczoraj wieczorem pod pomnikiem Tarasa Szewczenki w Mińsku zebrali się aktywiści, by uczcić poległych na Majdanie. Uczestnicy akcji w kilka minut po jej rozpoczęciu zostali zatrzymani i przewiezieni na komisariat.

Zgromadzenie około 15 osób obserwowała grupa kilkudziesięciu. Uczestnicy złożyli kwiaty i  odśpiewali hymn Ukrainy. Gdy zaczęli się rozchodzić tajniacy przystąpili do zatrzymań. Milicjanci nie pozwolili również dziennikarzom Biełsatu na filmowanie zatrzymań – i siłą odciągnęli na bok współpracującego ze stacją operatora kamery.

Jak poinformowała dziennikarka Biełsatu Tacciana Ułasenka, milicjanci jeszcze przed rozpoczęciem akcji ostrzegali osoby zbliżające się do pomnika, że mogą zostać aresztowane.

Jednym z zabitych na Majdanie 22 stycznia 2014 r. był 22-letni Białorusin Michaił Żyźnieuski. Wczoraj nad jego grobem znajdującym się na cmentarzu w podhomelskiej wsi „Sciah pracy” zebrali się przyjaciele i rodzina.

Jak poinformował homelski dziennikarz Kastuś Żukouski, białoruska straż graniczna przez trzy godziny przetrzymała na granicy dziennikarzy z Kijowa. Ostatecznie jednak pozwolono im wjechać. Jeden z dziennikarzy był wpisany na listę osób objętych zakazem wjazdu do Rosji i sprawę tą wyjaśniono przez białoruskie MSZ. Białoruscy urzędnicy wydali jednak mu zgodę na przekroczenie granicy. Uczestnicy uroczystości byli  cały czas filmowani przez tajniaków.

Jb/Biełsat

www.belsat.eu/pl/ 

Aktualności