Brytyjski parlament: rząd nie zajmował się ewentualną rosyjską ingerencją


Raport brytyjskiego parlamentu dotyczy głównie referendum brexitowego. Autorzy przekonują, że rząd nie tylko “aktywnie unikał” zajmowania się kwestią ewentualnych działań Rosji, ale też “nawet nie chciał o tym wiedzieć”.

Komisja Wywiadu i Bezpieczeństwa jednocześnie przekonuje, że obecnie trudno jest udowodnić, iż Rosja rzeczywiście chciała wpłynąć na wynik tego głosowania ponieważ wcześniej taką możliwość ignorowano.

Komisja zwraca uwagę, że brak działań rządu w Londynie był zaskakujący ponieważ rosyjskie wątki pojawiły się w szkockim referendum w 2014 roku dotyczącym niezależności od Londynu i w wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych w 2016 roku. Brak reakcji Wielkiej Brytanii kontrastował z tym, jak wcześniej sprawę traktowano w Waszyngtonie.

– Nawet jeśli wnioskiem byłoby to, że był minimalny wpływ, to pomogłoby upewnić się, że brytyjskie procedury demokratyczne są bezpieczne – czytamy w raporcie.

Jego autorzy zwrócili przy tym uwagę, że w przestrzeni publicznej, między innymi, brytyjskich mediach, pojawiało się wiele informacji dotyczących działalności rosyjskich anglojęzycznych mediów: telewizji Russia Today oraz portalu Sputnik, które promowały treści probrexitowe i antyunijne.

Wiadomości
Rosja: będzie odpowiedź na nowe brytyjskie sankcje?
2020.07.07 11:59

W raporcie czytamy także o dużym wpływie rosyjskich oligarchów i biznesmenów, którzy inwestują w nieruchomości na wyspach oraz wspierają organizacje pozarządowe, które mogą być powiązane z partiami politycznymi.

pp/belsat.eu wg The Guardian, Sky News

Aktualności