Biełsat przygotował świąteczne paczki dla więźniów politycznych na Białorusi


Akcja została sfinansowana ze środków zebranych podczas imprez urodzinowych Biełsatu, które odbyły się w Warszawie i Mińsku w grudniu ub.r.

Świąteczne paczki otrzymali nie tylko więźniowie, ale również członkowie ich  rodzin. W przesyłkach znalazły się najpotrzebniejsze rzeczy: witaminy, słodycze, owoce, kawa.

„Nasi współpracownicy złożą świąteczne życzenia rodzinom wszystkich więźniów politycznych, których w naszym kraju zostało sześciu. Po kolei zawitamy u wszystkich przywożąc świąteczne koszyki. Mamy nadzieje, że uda nam się choć trochę pocieszyć te rodziny, którym żyje się gorzej niż reszcie Białorusinów” – powiedział jeden ze współpracowników Biełsatu.

Pierwsza przesyłka dotarła do Maryny Adamowicz – żony byłego kandydata na prezydenta Mikoły Statkiewicza, skazanego na 6 lat więzienia za rzekome wywoływanie zamieszek podczas powyborczej demonstracji opozycji w grudniu 2010 r. Więzień na początku przebywał w kolonii karnej w Szkłowie, jednak sąd za rzekome łamanie regulaminu zadecydował o przeniesieniu go do wiezienia w Mohylewie, gdzie warunki przebywania są znacznie cięższe.

 „Oczekujemy na jakieś cuda, że świat ci jakoś pomoże. Pewnie, że chciałby się, żeby nasi chłopcy wrócili do domów. Jednak, gdy tyle ludzi chce uprzyjemnić im życie, to również przybliża ich do wolności.” – podkreśliła Maryna Adamowicz.

Niedawno listę więźniów politycznych powiększył działacz opozycji Jurij Rubcou, który został skazany na 2,5 lat prac poprawczych za rzekomą obrazę sędziego. Mężczyzna podczas akcji ulicznych zakładał koszulkę „Łukaszenka odejdź” i tak surowy wyrok to zemsta za jego odwagę cywilną.

TJ/Jb/Biełsat

www.belsat.eu/pl/

Aktualności