Swiatłana Aleksijewicz planowała wziąć udział na spotkaniach autorskich w swojej małej ojczyźnie: Homlu na wschodzie Białorusi i pobliskich Kapatkiewiczach, w których chodziła do szkoły.
Miejscowi urzędnicy jednak pokrzyżowali te plany.
„Na tle tych telefonów z całego świata, które dziś (w dniu urodzin – Belsat.eu) otrzymywałam, przyszedł do mnie list. Piszą że obwodowa biblioteka (W Homlu – Belsat.eu) odmawia mi przyjęcia i boje się, że w szkole w Kapatkiewiczach też będą problemy. Ojczyzna mnie trwoży” – skomentowała pisarka.
Więcej:
Jb/ belsat.eu