Tzw. „gry wojskowo-patriotyczne” zorganizowało ultraprawicowe ugrupowanie E.N.O.T. CORP.
Impreza odbyła się 18 i 19 listopada w pobliżu wsi Bywalino w obwodzie moskiewskim. Jak informują organizatorzy z E.N.O.T. CORP. na swojej stronie internetowej, do udziału w niej zarejestrowało się 20 drużyn, w tym z Białorusi i Naddniestrza.
Podczas gry nastolatki uczyły się orientacji w terenie i taktyki prowadzenia walki. Zamiast broni rozdano im zestawy do laser tagu. Udział Białorusinów potwierdził nam Michaił Kamaliatkin, wiceszef E.N.OT. CORP.
Młodzi Białorusini nie po raz pierwszy przyjeżdżają do rosyjskich „szopów praczy”, bo tak na polski tłumaczy się z tego języka słowo „jenot”. Dziennikarze zaczęli odnotowywać te wizyty wiosną ubiegłego roku. W maju 2016 r. w wyjazd młodzieży z Białorusi na obozy rosyjskich neonazistów była zaangażowana organizacja weteranów wojny w Afganistanie „Braterstwo” z Witebska oraz szereg tzw. „klubów wojskowo-patriotycznych” z Drucka i Tołoczyna, działających pod egidą miejscowych parafii prawosławnych.
Po rozgłosie nadanym sprawie przez media białoruscy partnerzy E.N.O.T. CORP. postanowili „osiąść na dnie” i na jakiś czas zrezygnowali z wyjazdów. Potem jednak je wznowili, a białoruskie zespoły brały udział w takich obozach nawet pod flagą państwową Białorusi.
Czytajcie również:
Rosyjscy organizatorzy wielokrotnie skarżyli się, że białoruskie służby wywierają naciski na ich białoruskich partnerów, dlatego muszą się oni konspirować.
– Jeżeli się udaje, to Białorusini przyjeżdżają. A my tu chłopakom zakładamy maski, żeby nie było widać ich twarzy. Wprowadziliśmy środki bezpieczeństwa i teraz jest z nimi wszystko dobrze – przekonuje Kamaliatkin, odpowiadający w E.N.O.T. CORP. za kontakty z mediami i wychowanie patriotyczno-wojskowe podopiecznych organizacji.
E.N.O.T. CORP. cieszy się wątpliwą sławą ugrupowania o ultraradykalnych, faszyzujących poglądach. Jej „bojownicy” walczą z nielegalnymi migrantami (w ramach tzw. „czyszczenia ulic z wszelkiego paskudztwa”). Od samego początku konfliktu w Donbasie członkowie organizacji brali udział w działaniach zbrojnych oraz wykonywali zadania wywiadowcze na tyłach sił ukraińskich i kontrwywiadowcze – na tyłach separatystów.
Proces swojej legalizacji w Rosji E.N.O.T. CORP. rozpoczął w 2015 roku. Dziś ugrupowanie posiada status propaństwowej organizacji społecznej i zajmuje się organizacją obozów i gier militarnych. Lider E.N.O.T. CORP. Roman Tielenkiewicz jest jednocześnie szefem Związku Ochotników Donbasu, zrzeszającego Rosjan, którzy walczyli po stronie separatystów.
Zobacz także:
- Zbrodniarz wojenny uczył dzieci zabijać. Będzie sądzony zaocznie
- Zdjęcia kolumny sprzętu wojskowego w Ługańsku opublikowała OBWE
II, cez/belsat.eu
Zdjęcia: enotcorp.org
