Wybitny saksofonista, wokalista i klawiszowiec Paweł Arakelian został zatrzymany po koncercie na Malinouce – jednym z “rewolucyjnych osiedli”.
Był to kolejny darmowy koncert plenerowy Pawła Arakeliana dla zwolenników zmian politycznych na Białorusi. Saksofonista jest gwiazdą białoruskiego jazzu, a fani muzyki popularnej znają go z projektu Krambambula, którego liderem jest Lawon Wolski – legenda białoruskiego rocka niezależnego.
Jak poinformowali jego przyjaciele, milicjanci zatrzymali go już po zakończeniu koncertu. Został zaprowadzony do nieoznakowanego busa i przewieziony na komendę milicji dzielnicy Maskouski Rajon.
To kolejny muzyk zatrzymany w tym tygodniu na Białorusi za wspieranie protestów. 4 listopada milicja wyprowadziła z Filharmonii Narodowej śpiewaka chóru kameralnego Dzianisa Iwanowa i wiolonczelistę Alaksandra Siardziukowa.
Tego samego dnia na podwórzu sklepu z obuwiem Łucz zostali zatrzymani bębniarze z grupy “Patrabujem razyscisia” (pol. “Prosimy się rozejść”). W innych miejscach Mińska funkcjonariusze przyjechali też po muzyków Mikitę Mamianieckiego i Cimite Suładze.
Wieczorem 3 listopada zatrzymano Iwana Artymowicza (folkowa grupa Vuraj), Andreja Alaksiejenkę (TonqiXod) i Filipa Piatczankę (Dee Tree).
Nocy z 2 na 3 listopada przed sklepem Hipo w osiedlu rolniczym Lasny pod Mińskiem milicja zatrzymała dyrygentkę Taccianę Hałuzę. Prawdopodobnie służby podejrzewają ją o kierowanie “Lotnemu Chórowi”, który w miejscach publicznych śpiewa w maskach pieśni patriotyczne i protest songi.
pj/belsat.eu wg Nasza Niwa