Białorusini zbierają pieniądze dla rodziny reżyserki, która zginęła na Alasce


W internecie trwa zbiórka pieniędzy dla rodziny młodej białoruskiej reżyserki Niki Nikanawej, która zginęła na Alasce podczas przeprawy przez rzekę. Kobieta wraz z mężem podróżowała śladami Christophera McCandlessa, uwiecznionego w filmie „Wszystko za życie”.

W trakcie trwającej od dwóch dni zbiórki w serwisie gofundme.com. zebrano ponad 21 tys. dolarów. Środki te mają być przeznaczone m.in. na podróż matki kobiety do USA, a także na formalności urzędowe. Media informują, że rodzina Nikanawej otrzymuje niezbędną pomoc od białoruskich konsulów w USA.
Nikanawa wraz z mężem była w podróży poślubnej. Młodzi udali się m.in. do miejsca, gdzie znajduje się autobus, używany przez myśliwych i traperów, w którym Christopher McCandless, amerykański podróżnik i pamiętnikarz, żył i zmarł w 1992 roku z wycieńczenia po wielomiesięcznej wędrówce po Alasce bez zapasów żywności i sprzętu.McCandless był buntownikiem, który uciekł od cywilizacji na Alaskę. Stał się bohaterem popkultury, a jego postać uwieczniona została najpierw w książce Jona Krakauera, a następnie w filmie Seana Penna z 2007 roku.

Nikanawa i jej mąż Piotr Markiełau dotarli do słynnego autobusu i spędzili tam dwie noce. Nika zginęła w drodze powrotnej, gdy próbowała pokonać wezbraną rzekę Teklanika. Markiełau, który przedostał się na drugi brzeg, wydostał jej ciało z rzeki i próbował ją reanimować, nie zdołał jej jednak uratować.

24-letnia reżyserka studiowała w Nowym Jorku. Niedawno w ramach pracy dyplomowej zrealizowała film dokumentalny „Generation 328”, poświęcony walce o złagodzenie przepisów antynarkotykowych na Białorusi i zmaganiom rodzin młodych ludzi, skazanych z tych artykułów.

Wiadomości
Łukaszenka złagodził drakońskie kary za narkotyki. Troszkę
2019.07.23 19:50

jb/belsat.eu wg PAP

Aktualności