Władze Angoli negocjują z Białorusią nabycie systemów obrony przeciwlotniczej za 200 milionów dolarów.
Poinformował o tym Jeżedniewnik, powołując się na angolskie media. Informacje te potwierdza także znające szczegóły rozmów źródło portalu tut.by.
Zgodnie z dokumentem podpisanym miesiąc temu przez angolskiego prezydenta João Lourenço, zakup jest niezbędny, by „zagwarantować pracę i funkcjonowanie obrony przeciwlotniczej wielkich miast i strategicznych obiektów gospodarczych kraju”.
W dokumencie mowa też o porozumieniu pomiędzy Republiką Angoli i Bankiem Rozwoju Białorusi o finansowaniu „nabyciu wyposażenia i innych towarów specjalnego przeznaczenia” przez angolskie siły zbrojne. Co więcej, stronami umowy są białoruska prywatna firma Tetraedr i towarzystwo ubezpieczeń eksportowych Biełeksimharant.
Według białoruskich źródeł, kontrakt nie jest jeszcze podpisany, ale „prace trwają”. Co do warunków finansowania, Białoruś da Angoli kredyt eksportowy, ale „nie na całą sumę”.
Współpraca zbrojeniowa gwarantuje Białorusi zyski także w innych dziedzinach gospodarki – już teraz w Angoli pracują białoruscy eksperci. Budują tam osiedla mieszkalne, systemy nawadniające i elektrownię słoneczną. Jak twierdzi Jeżedniewnik, angolskie media piszą o białoruskich badaniach geologicznych, które objęły 270 tysięcy kilometrów kwadratowych, wykrywając pokłady złota, chromu i aluminium.
Angola ma jedną z największych armii w Afryce, która łącznie liczy ponad 100 tysięcy żołnierzy. Rząd w Luandzie przewidział w budżecie na 2019 rok wydanie 1,65 mld euro na obronność. To równowartość 5,16 proc. wydatków tego zachodnioafrykańskiego państwa.
ka,pj/belsat.eu
