W przyszłym miesiącu na Białoruś ma dotrzeć kolejna partia amerykańskiej ropy. Jest to specjalna mieszanka, która może być przerabiana w miejscowych rafineriach.
Koncern Biełnieftiechim poinformował, że w amerykańskim porcie Beaumont przygotowywany jest do wypłynięcia tankowiec z 80 tys. ton ropy. Do Kłajpedy przypłynie on 6- 8 sierpnia. Później koleją trafi na Białoruś.
Ropa sprowadzana na Białoruś to mieszanka o nazwie Orzeł Biały (White Eagle Blend, WEB), która ma parametry zbliżone do rosyjskiej ropy Urals. Firmą, która pośredniczy między Amerykanami a Białorusinami jest 3 Seas Energy, w której udziałowcami jest polska spółka UNIMOT S.A..
Pierwsza partia amerykańskiej ropy dotarła na Białoruś w połowie czerwca. Pod koniec zeszłego roku Mińsk nie był w stanie zawrzeć umów naftowych z głównymi rosyjskimi dostawcami. Negocjacje z Rosjanami trwały do kwietnia. Rosjanie ostatecznie zgodzili się na białoruskie warunki w sytuacji globalnego spadku cen ropy. Jeszcze w styczniu w obliczu impasu w rozmowach Alaksandr Łukaszenka zapowiedział, że Białoruś zmniejszy zależność od rosyjskiej ropy i będzie ją kupować od innych dostawców.
pp/belsat.eu
