Na unikalny starodruk natrafili studenci, którzy byli tam na wakacyjnych zajęciach etnograficznych.
Podczas praktyk studenci wydziału historii uniwersytetu w Mińsku odwiedzili m.in. okolice podgrodzieńskiej Zelwy. Jeden z tamtejszych mieszkańców, Alaksandr Kaluta, pokazał im egzemplarz Biblii, która jako domowa relikwia jest przechowywana w jego rodzinie od pięciu pokoleń. Zdaniem właściciela może ona mieć ok. 300 lat.
Oryginalna okładka starodruku nie zachowała się do naszych czasów, więc datę jego wydania spróbują teraz określić naukowcy z uniwersytetu w Mińsku. Postarają się oni też ocenić wartość historyczną znaleziska.
Już teraz podkreślają jednak, że jest ona o tyle znaczna, że tego rodzaju wydania znajdują się zazwyczaj w zbiorach muzealnych, bibliotekach, świątyniach i prywatnych kolekcjach. Przypadki odkrywania ich w takich okolicznościach, jak udało się to studentom, są wyjątkowo rzadkie.
sk, cez/belsat.eu