Białorusini obchodzili Dziady w Warszawie z Zianonem Paźniakiem. Przyłączył się były prezydent


Tegoroczne białoruskie Dziady w Warszawie w porównaniu z ubiegłymi latami były najliczniejsze. A z zebranymi na Powązkach Białorusinami spotkał się Bronisław Komorowski.

Aby uczcić pamięć białoruskich działaczy oraz osób związanych z Białorusią i jej kulturą, na Powązkach zebrało się ok 80 osób. Przeważnie młodzież, ale były też całe rodziny z dziećmi. O losach spoczywających na Powązkach oraz ich związkach z Białorusią opowiadał im pierwszy przywódca Białoruskiego Frontu Narodowego, Zianon Paźniak.[vc_row][vc_column][vc_single_image image=”29131″ img_size=”large”][vc_single_image image=”29126″ img_size=”large”][vc_single_image image=”29103″ img_size=”large”][vc_single_image image=”29099″ img_size=”large”][vc_single_image image=”29011″ img_size=”large”][vc_column_text]Białorusini zapalili znicze na 8 grobach – pochodzącego spod Mińska kompozytora Stanisława Moniuszki, Maryli Jamont – której Kastuś Kalinouski (Wincenty Konstanty Kalinowski) poświęcił swój przedśmiertny wiersz, fotografa Jana Bułhaka, poety Wincesia Karatynskiego (Wincentego Korotyńskiego), autora wielotomowej pracy „Lud Białoruski” – Michała Federowskiego, urodzonego pod Głębokiem pisarza Tadeusza Dołęgi – Mostowicza oraz repatrianta spod Nowogródka Czesława Wydrzyckiego, w Polsce znanego bardziej jako Czesław Niemen.

Każdy naród musi pamiętać o tych, którzy tworzyli fundamenty tego narodu – przypominał Zianon Paźniak:

„Osiągniemy sukces tylko stojąc na gruncie tego, co stworzyli nasi poprzednicy” – podkreślił.

[/vc_column_text][vc_single_image image=”29136″ img_size=”large”][vc_single_image image=”29039″ img_size=”large”][vc_single_image image=”29027″ img_size=”large”][vc_single_image image=”29031″ img_size=”large”][vc_single_image image=”29154″ img_size=”large”][vc_single_image image=”29023″ img_size=”large”][vc_single_image image=”29051″ img_size=”large”][vc_single_image image=”29083″ img_size=”large”][/vc_column][/vc_row]Paźniak wspomniał też o podmińskich Kuropatach, których odkrycie zapoczątkowało szlak Białorusi do niepodległości.

„Kuropaty, gdzie pochowano ok. 250 tys. osób – to jeden z największych cmentarzy na świecie. To unikalna nekropolia, gdzie spoczywają elity naszego narodu. Gdyby tych ludzi nie zabito, Białoruś byłaby inna” – mówił polityk.

Opowiadając o Michale Fedorowskim, który będąc Polakiem stał się entuzjastą białoruskiego folkloru, Paźniak zauważył: aby zbliżyć się do Białorusinów, badacz nauczył się ich języka, a potem zapisywał pieśni, przypowieści i legendy – nie omijając nikogo – ani bogacza, ani żebraka.

„To słuszna metoda. Naród to jedność, to wielka rodzina. Należą do niego wszyscy: od tego, który leży pod płotem do duchownych i kardynałów. W narodzie nie ma nikogo zbędnego. I nawet kiedy ktoś leży pod płotem – to nasze nieszczęście, mamy obowiązek pomóc takiemu człowiekowi”.

[/vc_column_text][vc_single_image image=”29063″ img_size=”large”][vc_single_image image=”29059″ img_size=”large”][vc_single_image image=”29071″ img_size=”large”][vc_single_image image=”29043″ img_size=”large”][vc_single_image image=”29055″ img_size=”large”][vc_single_image image=”29035″ img_size=”large”][vc_single_image image=”29019″ img_size=”large”][/vc_column][/vc_row]Białorusini obchodzą Dziady w Warszawie od 2004 r.

„Wszystko zaczęło się od tego, że po prostu kilka osób szło na cmentarz na groby działaczy białoruskich. Teraz były to chyba najludniejsze białoruskie Dziady w Warszawie” – powiedział Antoś Ciależnikau, organizator pierwszych wspólnych akcji upamiętnienia przodków w stolicy Polski. – Tak się złożyło, że wielu Białorusinów jest pochowanych poza Ojczyzną. Zostaliśmy rozrzuceni po całym świecie, ale chociaż raz do roku trzeba pochylić głowę przed pamięcią przodków”.

[/vc_column_text][vc_single_image image=”29091″ img_size=”large”][vc_single_image image=”29142″ img_size=”large”][vc_single_image image=”29087″ img_size=”large”][vc_single_image image=”29075″ img_size=”large”][vc_single_image image=”29047″ img_size=”large”][vc_single_image image=”29015″ img_size=”large”][vc_single_image image=”29079″ img_size=”large”][/vc_column][/vc_row]

„Co rok dokonujemy nowych odkryć grobów ludzi zasłużonych wobec Białorusi. Po prostu dość słabo znamy swoją historię, a jej ślady są wszędzie wokół” – mówił prezes stowarzyszenia Białoruskia Pamięć Narodowa Anatol Michnawiec.

Białoruska grupa spotkała na Powązkach byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego, który odwiedział groby bliskich. Po wspólnym zdjęciu z Zianonem Paźniakiem, Komorowski zauważył:

„Wiem, wiem o tym starodawnym święcie. Adam Mickiewicz o nim pisał.”

[/vc_column_text][vc_single_image image=”29115″ img_size=”large”][vc_single_image image=”29120″ img_size=”large”][vc_single_image image=”29159″ img_size=”large”][vc_column_text]Nawet niektórzy Polacy widząc białoruskie symbole narodowe, reagowali na nie pozdrowieniem „Żywie Biełaruś!”. „Żywie wieczna!” – odpowiadali zebrani. A jedna z eleganckich warszawianek nawet czule pogładziła biało-czerwoną-flagę. – Trzymajcie się! – zwróciła się do jednego z chłopaków.

Wiktar Szukiełowicz, belsat.eu

Aktualności