W piątek informowaliśmy o wznowieniu ruchu autobusowego przez polsko-białoruską granicę. “Nowa normalność” potrwała tylko trzy dni.
W piątek na tablicę połączeń dworca autobusowego w Brześciu powróciły rejsy do Białej Podlaskiej, Warszawy, Gdańska i czeskiej Pragi. Realizowali je przewoźnicy z Polski, a granicę mogli przekroczyć jedynie polscy obywatele i osoby posiadające prawo pobytu.
Rafał Nowicki, właściciel firmy przewozowej Raf-Bus Nowicki z Białej Podlaskiej powiedział nam wtedy, że połączenie z Brześciem uruchomiono na próbę.
Dziś skontaktowaliśmy się z nim ponownie. Przewoźnik poinformował nas, że rejsy zawieszono z powodu objęcia kierowców autobusów obowiązkiem kwarantanny przez stronę Białoruską.
– Jeszcze w sobotę nasz autobus wjechał na Białoruś i wyjechał bez problemu. Ale w niedzielę kierowcy powiedziano, że o północy zmieniły się zasady i jak wjedzie, spędzi 14 dni w kwarantannie – powiedział nam Rafał Nowicki.
Z kolei polskie Ministerstwo Rolnictwa zapowiedziało, że z obowiązkowej kwarantanny zostaną zwolnieni robotnicy rolni z Ukrainy i Białorusi. Mają oni jednak ograniczać do minimum kontakt z osobami spoza gospodarstwa.
Rozwiązaniem problemu może być korzystanie z pieszych przejść granicznych, gdy kierowca nie opuszcza terytorium swojego państwa. Jedno z nich uruchomiono ponownie w Medyce.
sk,pj/belsat.eu