Amnesty International: Jak białoruskie specsłużby śledzą obywateli


Białoruskie prawo pozwala władzom na zakrojone na szeroką skalę śledzenie obywateli bez jakiegokolwiek uzasadnienia jego zasadności. Mówi o tym najnowsze sprawozdanie przygotowane przez obrońców praw człowieka z AI.

– System przedsięwzięć operacyjno-poszukiwaczych (SAWM) pozwala władzom uzyskiwać bezpośredni dostęp do wszystkich systemów komunikacji użytkowników i związanych z nimi danych bez zawiadamiania o tym dostawców usług. Zgodnie z białoruskim prawem, wszyscy dostawcy usług telekomunikacyjnych są zobowiązani do zapewnienia kompatybilności swojego sprzętu z systemem SAWM – piszą autorzy sprawozdania. – System pozwala śledzić komunikowanie się w trybie czasu rzeczywistego oraz pozwala na uzyskiwanie dostępu do danych, które operatorzy telekomunikacyjni mają obowiązek przechowywać przez 5 lat. System SAWM zapewnia dostęp do treści powiadomień oraz związanych z nimi metadanych (np. daty, czasu i miejsca).

Amnesty International podkreśla, że prawo do nietykalności życia prywatnego jest na Białorusi zagrożone, ponieważ ustawodawstwo daje też szerokie uprawnienia do prowadzenia śledzenia fizycznego – podsłuchu mieszkań lub rozmów ludzi – oraz w związku z tym, że władze mogą uzyskać dostęp do danych osobowych użytkowników, konfiskując ich komputery, telefony komórkowe oraz inne urządzenia.

– Tajne śledzenie prowadzi jednocześnie kilka organów państwowych i jest prowadzone na podstawie całego szeregu sformułowanych w obszerny i rozmyty sposób podstaw prawnych. Zgodnie z krajowym ustawodawstwem śledzić można ludzi, których nie podejrzewa się o popełnienie jakichkolwiek czynów niezgodnych z prawem. Sankcjonowanie śledzenia i nadzór nad nim odbywa się w nieodpowiedni sposób – zazwyczaj robią to prokuratorzy, a nie niezależny organ sądowy.

Obrońcy praw człowieka apelują w związku z tym do władz Białorusi o zaprzestanie praktyki śledzenia obywateli bez wystarczających podstaw prawnych i doprowadzenie krajowego ustawodawstwa do zgodności ze standardami międzynarodowymi.

Sprawozdanie zostanie zaprezentowane podczas najbliższej, październikowej sesji Komitetu Praw Człowieka ONZ. Jest w nim mowa również o innych faktach łamania praw człowieka na Białorusi – m.in. prawa do wolności słowa i zgromadzeń. Poruszono też kwestię wykonywanej wciąż w tym kraju kary śmierci.

II, cez/belsat.eu

Aktualności