Ambasadorowie Polski, Czech, Słowacji i Węgier na Ukrainie odwiedzili dziś punkt kontrolny Zołote w obwodzie ługańskim w Donbasie. Przejście znajduje się na linii rozgraniczenia między terytorium kontrolowanym przez władze w Kijowie i terenem niebędącym pod ich kontrolą.
Piesze i samochodowe przejście w Zołotem strona ukraińska otworzyła w listopadzie. Prorosyjscy separatyści nie przepuszczają jednak ludzi ani samochodów na swoją stronę.
– Punkt kontrolny „Zołote” jest otwarty codziennie od 8 rano do godz. 16. Przepuszczane są osoby zmierzające do tzw. szarej strefy. Możemy też przepuszczać obywateli na terytorium Ukrainy tymczasowo niekontrolowane, jednak druga strona – prorosyjscy separatyści – nikogo nie przepuszczają – powiedział PAP dowódca ługańskiego oddziału straży granicznej Jurij Petriw.
Jak zaznaczył, od otwarcia punktu kontrolnego doszło do trzech prób przekroczenia linii rozgraniczenia w punkcie Zołote, dwie osoby próbowały przedostać się na teren samozwańczej republiki samochodami i jedna pieszo, jednak wszystkim separatyści odmówili wstępu.
– Nasz punkt jest otwarty, a tamta strona nie otwiera, nie wiadomo z jakiego powodu – powiedział PAP przedstawiciel Specjalnego Centrum Kontroli i Koordynacji w Zołotem, Illia Szenko. – Znajdujemy się tutaj stale. Kontrolujemy, czy dochodzi do strzałów, wybuchów z tamtej strony. Okresowo są one odnotowywane, słyszymy to, rejestrujemy, raportujemy – wskazał.
У Луганській області Посли #V4 🇵🇱🇨🇿🇭🇺🇸🇰 в 🇺🇦 дізналися про безпекову ситуацію, відвідавши КПВВ «Золоте» на лінії контакту. pic.twitter.com/Y799N19fBU
— PLinUkraine (@PLinUkraine) December 3, 2020
W obwodzie ługańskim otwarte są trzy punkty kontrolne na linii rozgraniczenia, jednak przedstawiciele tzw. ŁRL przepuszczają ludzi tylko przez jeden – w Stanicy Ługańskiej.
Wcześniej tego dnia ambasadorowie krajów Grupy Wyszehradzkiej spotkali się z szefem ługańskiej obwodowej administracji Serhijem Hajdajem i przekazali pomoc dwóm miejscowym placówkom medycznym.
Ługańska Obwodowa Przychodnia Kardiologiczna w Lisiczańsku dostała sprzęt diagnostyczny.
– Zapewniam, że zaczniemy go używać już 10 minut po przekazaniu. O takie urządzenie prosiłem kilka lat – powiedział dyrektor placówki Ołeksandr Wiazowyk.
Ambasadorzy #V4 🇵🇱🇨🇿🇭🇺🇸🇰 na 🇺🇦 odwiedzili Ługanskie Ambulatorium Kardiologiczne w Lisiczańsku, w którym pracuje już specjalistyczny sprzęt diagnostyczny zakupiony ze środków @VisegradFund pic.twitter.com/8s5oT3AtBB
— PLinUkraine (@PLinUkraine) December 3, 2020
W 2014 roku w związku z konfliktem lekarz opuścił opanowaną przez separatystów samozwańczą tzw. Ługańską Republikę Ludową.
– Przyjechaliśmy tutaj bez niczego, wszystko stworzyliśmy własnymi rękoma – dodał.
Ługański Obwodowy Dziecięcy Szpital Kliniczny otrzymał 5 tys. wyprodukowanych przez słowacką firmę testów typu PCR na obecność koronawirusa.
– To dla nas bardzo cenny prezent – podkreśliła dyrektor szpitala Switłana Oszeko
Dodała, że w placówce były już leczone dzieci chore na Covid-19. Jak wyjaśniła, testy będą wykorzystane do diagnostyki zarówno dzieci, jak i pracowników medycznych.
Oszeko zwróciła uwagę, że budynek, w którym mieści się szpital, był zniszczony, a sprzęt jest przestarzały. Od 2015 roku szpital otrzymuje pomoc od Słowacji (w 2014 roku wybuchł konflikt z prorosyjskimi separatystami), wśród darów znalazły się generatory prądu. Jak wyjaśniła dyrektor, szpital znajduje się niedaleko punktu kontrolnego i w ostrej fazie konfliktu „praktycznie każdego dnia wyłączano światło”.
– Po wybuchu wojny brakowało wszystkiego, łóżek, pościeli, ogrzewania – dodała.
Wcześniej w czwartek ambasadorowie V4 spotkali się z szefem ługańskiej administracji obwodowej, z którym rozmawiano m.in. o perspektywach współpracy z tym regionem.
Ambasadorzy #V4 🇵🇱🇨🇿🇭🇺🇸🇰 na 🇺🇦 przedstawili gubernatorowi obwodu ługańskiego Serhijowi Hajdajowi projekty humanitarne @VisegradFund już realizowane w regionie oraz planowane. pic.twitter.com/ibk5KjcYd5
— PLinUkraine (@PLinUkraine) December 3, 2020
– Przyjechaliśmy tu w związku z przekazywaną pomocą, ale tutaj są też możliwości, by wspólnie zarabiać pieniądze, by prowadzić handel – zaznaczył po spotkaniu z Hajdajem ambasador RP Bartosz Cichocki.
Zauważył, że Polska, jak i reszta krajów Grupy Wyszehradzkiej, prowadzi też projekty w dziedzinie obronności.
– Ukraińscy żołnierze bronią nie tylko swojego kraju, ale też naszych państw. Dlatego ważne jest dla nas, by polepszyć ich warunki pracy – wskazał.
Ambasador Słowacji Marek Szafin oznajmił: „Wspólnymi wysiłkami możemy zebrać więcej pomocy”.
Hajdaj oświadczył, że podczas spotkania omówiono m.in. dotychczasową pomoc udzieloną regionowi, jak i przyszłą współpracę.
– Nie chcemy ciągle być obwodem, który prosi o pomoc. Chcemy tworzyć też partnerskie stosunki – zaznaczył.
pj/belsat.eu wg PAP