Kryzys na Białorusi: Przeżyć za mniej niż dolara dziennie WIDEO PL


Jak przeżyć za 14 dol. miesięcznie? WIDEO z polskimi napisami,

Kolejny weekend i kolejne demonstracje niezadowolonych na ulicach białoruskich miast. Białorusini protestują, gdyż pogłębiający się kryzys gospodarczy oznacza wzrost bezrobocia. A ci, którym udało się zachować pracę w państwowych firmach i instytucjach otrzymują głodowe pensje.

Podczas protestu w Rohaczowie, jeden z uczestników poskarżył się reporterowi Biełsatu, że jego synowa pracująca w centrum usług dla ludności zarabia góra 20 dolarów miesięcznie:

„Przeliczyłem to na żywność wyszło 160 kcal dziennie. Nie da się przeżyć z taką ilością kalorii. W Warszawskim Getcie faszyści, żeby wyniszczyć Żydów dawali im 180 kcal. Jak można płacić takie pensje?” – mówił oburzony

Białorusi od kilku tygodni protestują przeciwko prowadzonemu podatkowi dla bezrobotnych. Na początku władze praktycznie nie reagowały na protesty. W czwartek Łukaszenka jednak zapowiedział zawieszenie pobierania podatku na jeden rok. Nie zatrzymało to fali akcji ulicznych. W piątek władze po raz pierwszy zaczęły skoordynowane zatrzymania.

Dziś na ulice Orszy, Rohaczowa, Bobrujska i Brześcia wyszli protestujący. Do aresztu trafili aktywiści opozycji i dziennikarze w tym Biełsatu.

Darmozjady, czy bezrobotni?

Dekret nr 3, który wywołał falę protestów w założeniu miał sprawić, by osoby pracujące w szarej strefie zaczęły się dokładać do bezpłatnej na Białorusi edukacji, służby zdrowia i innych wydatków państwowych. Białorusinom jednak dekret przypomniał jako żywo prawo obowiązujące w ZSRR, wymierzone w tzw. „darmozjadów” (rus. tuniejadców). Nowe prawo dotyczy tych, którzy w ubiegłym roku przepracowali mniej niż 183 dni. Wysokość podatku wynosi w przeliczeniu ok. 730 zł rocznie.

Zła sytuacja gospodarcza na Białorusi sprawia jednak, że dekret uderza w wiele osób, które straciły  pracę lub nie mogą jej znaleźć miesiącami. Białoruscy bezrobotni nie chcą też rejestrować się jako bezrobotni, co zwolniłoby ich z obowiązku płacenia podatku. Zasiłki dla bezrobotnych są bardzo niewielkie i wynoszą do 100 zł miesięcznie, a w zamian zarejestrowana osoba bez pracy musi co miesiąc brać udział w obowiązkowych pracach publicznych.

Według statystyk jedynie ok. 51,5 tys osób oficjalnie niepracujących i niezarejestrowanych jako bezrobotni zapłaciło specjalny podatek. W ciągu ostatniego roku białoruska inspekcja podatkowa wysłała ok. 470 tys listów przypominających o konieczności rozliczenia się państwem.

jb/ www.belsat.eu/pl/

Aktualności