Rosja zredukuje ceny gazu dla Białorusi od 2012 r. poinformował Władimir Putin podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Moskwie. „W Rosji podjęto decyzję o wprowadzeniu w 2012 r. integracyjnego współczynnika obniżającego cenę gazu” powiedział, cytowany przez agencję RIA Novosti, rosyjski premier. Decyzja o obniżenie cen na gaz dla Białorusi miała zostać podjęta wspólnie przez rząd oraz rosyjskiego prezydenta.
Według Putina, dokładna wysokość współczynnika redukcji zostanie ustalona podczas negocjacji na poziomie podmiotów gospodarczych. „Biorąc pod uwagę procesy integracyjne, powinniśmy teraz zastosować reguły równej konkurencji” – powiedział odnosząc się do procesu budowania Jedynej Przestrzeni Ekonomicznej na terytorium Rosji, Białorusi i Kazachstanu. Zdaniem Putina energetyka odgrywa w tym procesie bardzo ważną rolę.
Rosyjski premier dodał również, że zawarcie ostatecznego porozumienia w tej sprawie będzie związane z nabyciem przez Gazprom pozostałych 50 proc. akcji białoruskiego Biełtransgazu. Białoruski premier Michaił Miasnikowicz z wdzięcznością wyrażał się o decyzji rosyjskich władz. „Bardzo dziękujemy Władimirowi Putinowi za taki prezent” – powiedział białoruski premier.
Putin podkreślił jednak, że obniżenie cen na gaz nie jest w żadnym wypadku prezentem od Rosji. „Oczywiście jest to bezpośrednia pomoc, wsparcie, jednak na pewno nie prezent. Na białoruskim rynku poszerzają się możliwości dla rosyjskich firm, które chcą wyjść naprzeciw swoim białoruskim partnerom” – dodał Putin.
Zdaniem komentatora politycznego Ramana Jakauleuskiego wczorajsza wypowiedź Putina pokazuje, że mimo utworzenia Jedynej Przestrzeni Gospodarczej między Rosją Białorusią i Kazachstanem cena gazu nadal jest arbitralnie ustalana przez Rosję. „Według porozumienia już na początku 2012 roku wszystkie trzy kraje powinny mieć taka samą cenę za gaz, jednak widać że negocjacje w tej sprawie zaczną się od nowa” – powiedział w rozmowie z Biełsatem.
Biełsat
