Natalia Radzina: Mam nadzieję, że sprawa Bialiackiego będzie nauczką dla Europy


Niezależna dziennikarka i uchodźczyni polityczna skomentowała w wywiadzie dla Biełsatu sprawę wydania przez Litwę białoruskim władzom informacji na temat kont bankowych Białorusinów oraz opowiedziała o swojej ucieczce z kraju.

Dzisiaj już wiadomo, że Radzina przez dłuższy czas ukrywała się w Moskwie przed białoruskimi służbami specjalnymi, a następnie wyjechała do UE. Dziennikarka liczy, że otrzyma azyl polityczny na Litwie, ponieważ to właśnie do Wilna swoją siedzibę przeniosła redakcja opozycyjnego portalu Charter97.org.

Zdalne kierowanie redakcją jest bardzo trudne. Robiłam to już z Kobryna, Moskwy, a teraz będę musiała dołączyć do kolegów i efektywnie pracować. Ze względu na brak możliwości normalnej pracy na terenie Białorusi musiałam wyjechać. W 2010 roku władze zrobiły wszystko, aby sparaliżować pracę naszego portalu. Przeżyliśmy przeszukania, pogromy, cztery sprawy karne, w tym jedna, za którą groziło mi 15 lat więzienia” – powiedziała Radzina, która pełni funkcje redaktora naczelnego strony.

Dziennikarka liczyła się z tym, że Rosja może ją wydać białoruskim służbom specjalnym. „Między rosyjskimi a białoruskimi służbami specjalnymi istnieje pewna współpraca, tak więc starałam się nie pokazywać w miejscach publicznych, nie kontaktować się z nikim z Moskwy. Jednak biorąc pod uwagę to, że wypuszczono mnie z Rosji rozumiem, że rosyjskie władze wcale nie miały zamiaru wydawać mnie Białorusi” – powiedziała dziennikarka.

Dziennikarka ma nadzieję, że incydent z wydaniem przez Litwę informacji na temat kont bankowych Białorusinów będzie nauczką zarówno dla Litwy, jak i innych państw europejskich. Efektem współpracy Litwy i Białorusi w tym zakresie było bowiem aresztowanie szefa Centrum Obrońców Praw Człowieka „Wiasna” Alesia Bialiackiego, który został oskarżony o przestępstwa podatkowe.

Współpraca z reżimem nie jest możliwa, najwyższy czas przejść od zwykłych deklaracji do działania. Należy zrozumieć, że Europa nie powinna mieć nic wspólnego z białoruskim dyktatorem i mam tu na myśli nie tylko prawną, ale i gospodarczą współpracę” – dodała Natalia Radzina.

Biełsat

https://poczta.tvp.pl/owa/redir.aspx?C=db4dd5e280f24fc8a06ad9780c4aa9bd&URL=http%3a%2f%2fwww.belsat.eu%2fpl

Aktualności