Brytyjskie firmy nie wykluczają zmiany polityki wobec białoruskich partnerów

Rolls-Royce i British American Tobacco mogą ograniczyć współpracę z Białorusią w związku z przymusowym lądowaniem samolotu linii Ryainair. O sprawie pisze Guardian.

Według dziennika, brytyjskie firmy spotkały się z “bezprecedensowymi naciskami” ze strony białoruskiej diaspory. Rolls-Royce i British American Tobacco odpowiedziały na jej petycje.

Rolls-Royce, który dostarcza części BiełAZ, oświadczył w rozmowie z Guardianem, że zajmuje się relacjami między należącą do niego niemiecką firmą Power Systems a białoruskim producentem wielkich ciężarówek .

– W zależności od wyniku możemy zdecydować się na działania dotyczące obecnych i przyszłych kontaktów biznesowych. Kierujemy się naszymi wartościami i oczywiście w pełni przestrzegamy wszelkich obowiązujących sankcji – oświadczył RR.

Z apelami białoruskiej diaspory spotkał się też producent papierosów British American Tobacco, który jest związany z największą tego rodzaju fabryką na Białorusi – “Niemen” w Grodnie. Rzecznik brytyjskiej firmy także zapowiedział konkretne działania.

– Zgodnie z naszymi zobowiązaniami poszanowania praw człowieka, w tym roku podejmiemy dodatkowe działania: BAT Białoruś zostanie objęta wzmocniona kontrolą ich przestrzegania, a fabryka “Niemen” jako dostawca BAT, zostanie poddana ocenie warunków pracy na miejscu przez naszego zewnętrznego dostawcę usług audytorskich – dodał.

Białorusini z Wielkiej Brytanii zapowiadają dalsze działania i apele, między innymi, do firm, które kupują drewno z Białorusi.

– Wiele dużych firm ma zasady postępowania z mile brzmiącymi słowami, ale pytanie, jak one są stosowane w praktyce jeśli chodzi o Białoruś – twierdzi Stowarzyszenie Białorusinów WB.

Londyńska Giełda odmówiła Guardianowi komentarza dotyczącego emisji euroobligacji przez białoruskie Ministerstwo Finansów. W czerwcu zeszłego roku, Mińsk wyemitował takie papiery o wartości 1,25 miliarda dolarów.

pp/belsat.eu wg Guardian