Ankara zamówiła 50 mln dawek tego preparatu. Prezydent Recep Tayyip Erdogan ogłosił, że kraj ma w ten sposób wystarczającą liczbę szczepionek.
Minister zdrowia Turcji Fahrettin Koca poinformował wcześniej o podpisaniu umowy na dostawę 50 mln dawek Sputnika V. Ostrzegł, że w dwóch najbliższych miesiącach Turcja będzie dysponowała mniejszą ilością szczepionek, a dostawy rosyjskiego preparatu zaczną się w maju i pomogą rozwiązać ten problem.
Recep Tayyip Erdogan podkreślił teraz, że Turcja zapewniła już wystarczającą liczbę szczepionek, a w razie ich niedoboru będzie rozmawiał na temat nowych zakupów z przywódcami Rosji i Chin. Dodał, że w najbliższym czasie spodziewane są duże dostawy preparatów z tych krajów.
W Turcji do tej pory stosowano szczepionkę chińskiej firmy Sinovac i preparat firm BioNTech i Pfizer. Co najmniej jedną dawkę przyjęło 13,7 mln mieszkańców, czyli 16 proc. populacji kraju.
Z powodu rosnącej liczby infekcji koronawirusem wczoraj w Turcji wprowadzono nowe ograniczenia, najsurowsze od wybuchu pandemii, opisywane jako pełen lockdown. Poza ustalonymi wyjątkami obywatele są zobowiązani do pozostawania w domach. Zakazane są podróże między miastami, obowiązuje godzina policyjna, restauracje prowadzą jedynie sprzedaż na wynos.
W kraju liczącym ok. 82 mln mieszkańców w zeszłym tygodniu codziennie diagnozowano średnio 41 tys. infekcji, a umierało 344 zakażonych.
Ze względu na niepokojącą sytuację epidemiczną Rosja ograniczyła do 1 czerwca loty do Turcji. Koca wraz z ministrem spraw zagranicznych Mevlutem Cavusoglu uda się 12 maja do Moskwy, by rozmawiać m.in. o szczepionkach i turystyce. Rosjanie są najliczniejszą grupą zagranicznych urlopowiczów odwiedzających Turcję. Sektor turystyczny, który bardzo ucierpiał z powodu pandemii i związanych z nią ograniczeń jest istotną częścią tureckiej gospodarki.
pp/belsat.eu wg PAP