Poinformował o tym portal Związku Polaków na Białorusi “Znad Niemna” powołując się na rodziny aktywistek Ireny Biernackiej i Marii Tiszkowskiej.
Według nich działaczki są zdrowe. Irena Biernacka przebywa w ośmioosobowej celi wraz z młodymi dziewczynami, które określają swój status jako prześladowane ze względów politycznych. Relacje między aresztowanymi są dobre. Poprosiła o przekazanie do celi telewizora.
– Wszystkie nasze koleżanki i kolega Poczobut trzymają się dzielnie i dziękują za solidarność – czytamy w “Znad Niemna”.
Portal informuje też, że działacze ZPB: Irena Biernacka, Maria Tiszkowska i Andrzej Poczobut mogą usłyszeć formalne zarzuty już pojutrze, w czwartek. Prezes Związku Andżelice Borys natomiast zarzuty mogą zostać postawione dzień później.
Andżelikę Borys zatrzymano tydzień temu w związku z oskarżeniami o „organizację nielegalnej imprezy masowej”, za jaką władze uznały doroczny jarmark Kaziuki. W środę została za to skazana na 15 dni aresztu.
W czwartek członkowie Zarządu Głównego ZPB – Andrzej Poczobut, Irena Biernacka i Maria Tiszkowska – zostali zatrzymani przez milicję w związku ze sprawą karną.
Cała czwórka jest objęta postępowaniem karnym. Dotyczy ono podżegania do nienawiści na tle narodowościowym i „rehabilitacji nazizmu”. Grozi za to kara pozbawienia wolności od 5 do 12 lat.
pp/belsat.eu wg ZnadNiemna