Rosyjski ultranacjonalista i współpracownik Putina Dmitrij Rogozin pojechał na front z ekwipunkiem z krajów NATO

Dmitrij Rogozin, były szef przemysłu rakietowego Rosji, znany z ostrych antyzachodnich wypowiedzi wrzucił do sieci swoje zdjęcia z ukraińskiego frontu. Okazało się, że z całego wyposażenia, które ma na sobie, rosyjski jest jedynie hełm.

Niezależny rosyjski kanał na Telegramie Możem Objasnit’ podliczył, że umundurowanie i taktyczne wyposażenie rosyjskiego polityka kosztowało około 1 mln rubli (ok. 74 tys. zł).

Przedstawiciel władz miał na sobie m.in. austriacką kurtkę, turecką kamizelkę kuloodporną i słowackie buty. Posługiwał się również magazynkami na naboje do broni palnej produkcji amerykańskiej, niemieckiej i belgijskiej. Rosyjski był wyłącznie hełm – powiadomili opozycyjni dziennikarze. Na zdjęciach widać też, że nie zdecydował się na używanie rosyjskiej broni, a pozuje z amerykańskim karabinkiem AR-15 oraz austriackim pistoletem Glock.

Jak podkreśliły niezależne media, wyposażenie Rogozina, ukazane w celach propagandowych, nie tylko ujawnia hipokryzję Kremla, rzekomo “walczącego z NATO”, ale też mocno kontrastuje ze skromnym, najczęściej przestarzałym wyposażeniem rosyjskich żołnierzy wysyłanych na wojnę.

– Były nadzorca państwowego kompleksu obronno-przemysłowego „wojuje z NATO”, posługując się NATO-wskim ekwipunkiem – czytamy na łamach Możem Objasnit’.

Oburzenia tym faktem nie kryją nawet rosyjscy blogerzy wojskowi, wspierający propagandę Kremla – dodano w komunikacie na Telegramie.

Rogozin jest jednym z bliskich współpracowników prezydenta Putina, znanym z antyzachodnich wypowiedzi, w tym gróźb pod adresem USA i Sojuszu Północnoatlantyckiego. W latach 2018-22 zajmował stanowisko dyrektora koncernu Roskosmos. Wcześniej był m.in. wiceprzewodniczącym Dumy Państwowej (niższej izby parlamentu Rosji), stałym przedstawicielem Rosji przy NATO i wicepremierem.

Wcześniej Rogozin był szefem radykalnej nacjonalistycznej partii Rodina – sytuującej się gdzieś w okolicach Liberalnych-Demokratów Żyrinowskiego. Mimo podobieństwa stylu, jednak w odróżnieniu od niego nie zajął pozycji „dyżurnego błazna Kremla”, tylko w odpowiednim momencie przeniósł się do Jedynej Rosji. I dzięki temu zaczął piąć się po kremlowskiej drabinie władzy.

Rogozin, oprócz niezliczonych przypadków grożenia napaścią „wrogom Rosji”, w 2014 r. usiłował zakpić z USA, twierdząc, że bez pomocy rosyjskiego przemysłu kosmicznego „będą musiały wynosić astronautów na Międzynarodową Stację Kosmiczną za pomocą trampoliny”. W 2020 r. po sukcesie projektu Crew Dragon Elon Musk, szef firmy Space X odpowiedział rosyjskiemu politykowi lakonicznym „trampolina działa”.

jb/belsat.eu wg PAP, Reuters