Wprowadzona przez Narodowy Bank Ukrainy do obiegu moneta o nominale 5 hrywien (ok. 70 groszy) nosi nazwę “Czarnobyl. Odrodzenie. Koń Przewalskiego”. Jest pierwszą monetą z serii “Fauna” emitowaną z okazji pięciolecia Czarnobylskiego Radiacyjno-Ekologicznego Rezerwatu Biosfery.
Koń Przewalskiego to symbol odrodzenia dzikiej przyrody w tzw. strefie wykluczenia wokół elektrowni i symbol tamtejszego rezerwatu. To obecnie jedyny gatunek dziko żyjących koni na świecie – podkreślono w opisie monety.
Jak czytamy na stronie czarnobylskiego rezerwatu, konie Przewalskiego zostały uznane za wymarłe. Na wolności w połowie XX wieku, żyły jedynie w parkach zoologicznych. W ramach naukowego eksperymentu kilkadziesiąt zwierząt pod koniec lat 90. wpuszczono na teren wokół elektrowni. Koń Przewalskiego nie żył wcześniej na tych terenach, mieszkał tam zaś jego przodek – tarpan. Eksperyment się udał. Obecnie w parku w zamkniętej strefie czarnobylskiej ich liczba szacowana jest na 150.
W czarnobylskim rezerwacie przyrody – jak podkreślił w telewizji Ukraina 24 jego przedstawiciel Denys Wysznewski – żyje dziś ok. 300-400 gatunków kręgowców. Ok. 70 z nich zostało ujętych w Czerwonej Księdze Ukrainy (rejestrze gatunków zagrożonych), wiele ma status gatunków rzadkich w Europie.
Po wybuchu w elektrowni w 1986 r. z okolic Czarnobyla – w promieniu 30 km od siłowni – wysiedlono 120 tys. osób. W miejscu tym utworzono strefę wykluczenia, która obejmuje ok. 2577 kilometrów kwadratowych. Zajmuje ona północne rejony obwodu kijowskiego i żytomierskiego do granicy z Białorusią. W strefie wokół Czarnobyla wciąż obowiązuje zakaz osiedlania się ludzi.
pp/belsat.eu wg PAP