Miedwiediew żąda zerwania stosunków dyplomatycznych z Polską


Rzecznik MSZ w Warszawie wyjaśnia, że zajmowany przez polskie władze budynek w Warszawie był nielegalnie użytkowany przez ambasadę.

Były prezydent i premier Rosji, a obecnie wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Rosji Dmitrij Miedwiediew napisał na portalu społecznościowym m.in. po polsku, że „to państwo nie powinno dla nas istnieć”, i że rzekomi „polscy najemnicy” „muszą być „bezlitośnie eksterminowani jak śmierdzące szczury”.

– Nie widzę żadnego sensu w utrzymywaniu stosunków dyplomatycznych z Polską. To państwo dla nas nie powinno istnieć, dopóki są tam absolutni rusofobowie u władzy, a polscy najemnicy znajdują się na Ukrainie. Ci ostatni muszą być bezlitośnie eksterminowani jak śmierdzące szczury – napisał Miedwiediew.

Wcześniej rzecznik polskiego MSZ Łukasz Jasina wyjaśnił w rozmowie z PAP, że przejęcie komornicze budynku przy ulicy Kieleckiej 45 w Warszawie odbywa się na wniosek władz stolicy.

Aktualizacja
Warszawscy urzędnicy i policja zabezpieczają rosyjską nieruchomość WIDEO
2023.04.29 11:26

– Odbywa się na wniosek Miasta Stołecznego Warszawy złożony w pełnym porozumieniu z MSZ na podstawie wyroku sądowego przyznającego państwu polskiemu prawo własności tego budynku, od lat nielegalnie dzierżonego przez rosyjską ambasadę – stwierdził.

Jasina zaznaczył, że nieruchomość ta nie miała żadnego statusu dyplomatycznego.

– Jest to po prostu odzyskanie własności Skarbu Państwa, niemające żadnego związku z Konwencją Wiedeńską. Egzekucja komornicza jest dzisiaj przeprowadzana. Zostanie przeprowadzona do końca. Według posiadanych przeze mnie informacji na godzinę 12 przebiega ona bez zakłóceń — powiedział rzecznik MSZ.

O rzekomym złamaniu Konwencji Wiedeńskiej powiedział ambasador Rosji w Warszawie Siergiej Andriejew.

Wiadomości
„Polacy wyważają drzwi rosyjskiej szkoły przy ambasadzie. Zapamiętamy ten dzień”
2023.04.29 13:42

W przejmowanym w sobotę budynku przy ul. Kieleckiej 45 – jak napisał portal tvp.info — znajduje się rosyjska szkoła średnia, w której uczą się dzieci dyplomatów oraz wojskowych.

– Budynek został znacjonalizowany i przekazany stronie radzieckiej w 1945 roku. Osiem lat później otwarto tam Szkołę Średnią Ogólnokształcącą przy Ambasadzie ZSRR. Szkoła prawdopodobnie została tymczasowo zamknięta po inwazji Rosji na Ukrainę — przekazał portal.

Wiceprezydent Warszawy Tomasz Bratek wjaśnił, że czynności odbywały się od godzin porannych do godzin popołudniowych.

– W ich trakcie musieliśmy użyć siły, żeby wejść na teren, na którym znajdują się dwa budynki. Na początku strona rosyjska odmówiła otwarcia bramy i furtek. Musieliśmy wezwać ślusarza, który z pomocą narzędzi wprowadził nas na teren tej posesji. Ślusarz pomógł też sforsować drzwi wejściowe. Wtedy strona rosyjska zobaczyła, że nie odstąpimy od tych czynności i po negocjacjach, strona rosyjska reprezentowana przez zastępcę ambasadora, postanowiła wydać nam klucze. Jednocześnie uzgodniliśmy tryb opuszczania, a tak naprawdę wydawania przedmiotów będących własnością pracowników ambasady Federacji Rosyjskiej, które będą przez nich zabierane – powiedział.

Wiceprezydent Bratek podkreślił, że wedle oświadczenia strony rosyjskiej mieszkało tam 27 osób, które dobrowolnie opuściły nieruchomość i otrzymały zapewnienie, że wszystkie rzeczy do nich należące i stanowiące również wyposażenie szkoły, zostaną im przez miasto przekazane.

Wiadomości
Kijów przejmuje ziemię, na której stoi ambasada Rosji
2023.04.20 19:53

Zaznaczył, że przejęta nieruchomość jest w dobrym stanie i może służyć na cele edukacyjne.

– Zamierzamy wystąpić do wojewody mazowieckiego o przekazanie tej nieruchomości na cele oświatowe. Tak, by móc skutecznie walczyć z trudnościami związanymi z podwójnym rocznikiem. Dzięki czemu będziemy mogli te sale wykorzystywać na cele edukacyjne. W dniu dzisiejszym nieruchomość zostanie zabezpieczona przez pracowników ochrony. Budynki zaraz po majówce zostaną zinwentaryzowane i sprawdzone pod kątem tego, na ile ten stan odpowiada potrzebom placówek edukacyjnych — dodał.

Podkreślił, że „na pierwszy rzut oka wydają się spełniać te wymagania”.

Wiceprezydent stwierdził, że po wyrokach była prowadzona korespondencja ze stroną rosyjską, która nie chciała wydać tej nieruchomości.

Wiceprezydent Warszawy przypomniał historię budynku przy ulicy Kieleckiej 45. Od strony ulicy Kieleckiej jest to budynek historyczny. W 1936 roku nabył go Jan Kiepura. Po wojnie komuniści przejęli budynek w drodze dekretu warszawskiego tak jak i wszystkie nieruchomości w Warszawie. W 1953 roku Ministerstwo Obrony Narodowej przekazało ten budynek nieodpłatnie na nieograniczone w czasie użyczenie Ambasadzie Radzieckiej w Warszawie. W 2010 roku miasto wypowiedziało umowę stronie rosyjskiej, a od 2011 roku prowadziło czynności sądowe zmierzające do uzyskania odpowiedniego tytułu egzekucyjnego.

W sobotę po południu na bramie wjazdowej została zawieszona żółta tablica z napisem: „Nieruchomość Skarbu Państwa”.

MaH/belsat.eu wg PAP, twitter.com

Aktualności