Kontrabanda, warta ponad 463 tys. zł, była ukryta w specjalnie skonstruowanej skrytce w ściance ciężarówki.
Na drogowym przejściu granicznym w Bobrownikach do kontroli zgłosił się 27-letni kierowca ciężarówki na białoruskich numerach rejestracyjnych. Pewne podejrzenia wzbudził jednak fakt, że pojazd był z pozoru… pusty.
W sprawdzeniu naczepy auta funkcjonariuszom Straży Granicznej i celnikom pomógł pies służbowy Mila.
Okazało się, że w specjalnie skonstruowanej skrytce w pojeździe, za podwójną ścianką, było ukrytych 31 tys. paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy.
– Szacunkowa wartość rynkowa wykrytego przemytu to 463 tys. zł – poinformował Radosław Hancewicz, rzecznik prasowy podlaskiej KAS.
Towar i pojazd zabezpieczono, a wobec kierowcy, który przyznał się do przemytu, wszczęto sprawę karno-skarbową.
– Mężczyźnie grozi do 5 lat pozbawienia wolności – napisał na swojej stronie internetowej Podlaski Oddział Straży Granicznej.
Jak wynika z danych służb granicznych w Podlaskiem, przemyty papierosów w skrytkach konstruowanych w ciężarówkach należą do rzadkości. Dużo częściej w taki sposób podejmowane są próby kontrabandy w autach osobowych.
W przypadku ciężarówek powszechną formą działań grup przestępczych jest przemyt w deklarowanym ładunku, zwłaszcza przez granicę z Litwą, czyli wewnętrzną granicę UE, gdzie nie ma kontroli paszportowo-celnych.
W wykryciu takich prób zarówno na drogach jak i przejściach granicznych (na granicy z Białorusią, która jest zewnętrzną granicą UE) – oprócz doświadczenia funkcjonariuszy służb – pomagają urządzenia RTG do prześwietlania ładunków oraz specjalnie szkolone psy.
cez/belsat.eu wg strazgraniczna.pl, PAP