Czy sankcje są skuteczne? Tranzyt białoruskich towarów powodem dyskusji w krajach bałtyckich


Od swojego informatora Biełsat dowiedział się, że nierozładowane składy kolejowe przewożące białoruskie towary zostaną zawrócone z krajów bałtyckich na Białoruś. W związku z obchodzeniem sankcji przez Białoruś, na Litwie rozgorzał skandal. Wyjaśniamy więc, co dzieje się z tranzytem białoruskich towarów przez porty krajów bałtyckich.

Wagon koncernu potasowego Biełaruśkalij. Kłajpeda, Litwa. 11 sierpnia 2021 r.
Zdj. Belsat.eu: Белсат

Łotwa zakazała tranzytu, Estonia ma usprawiedliwienie, Litwa prowadzi dochodzenie, a Łukaszenka grozi

Rząd litewski nie poddał się do dymisji, choć premier Ingrida Šimonytė wcześniej nie wykluczała tego scenariusza. Z powodu skandalu związanego z kontynuacją transportowania produktów białoruskiej spółki Biełaruśkalij po wprowadzeniu przez Stany Zjednoczone sankcji, stanowisko stracił dyrektor Kolei Litewskich Mantas Bartuška. Tranzyt nie został zatrzymany, ponieważ Koleje Litewskie otrzymały od Białorusi zaliczkę na kilka miesięcy z góry.

Wiadomości
Litwa nie zamierza wstrzymywać tranzytu białoruskich towarów “za wszelką cenę”
2021.12.25 12:02

Jednak na tym nie koniec: jak twierdzi Asta Skaisgirytė, doradczyni prezydenta Litwy, temat dymisji litewskich ministrów nie jest zamknięty. Rządowa komisja ds. kontroli przedsiębiorstw strategicznych widzi we współpracy kolei z Biełaruśkalijem zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego. Litewski Departament Bezpieczeństwa Państwowego zaprzecza istnieniu takiego zagrożenia.

Wiadomości
Litwa: umowa z białoruskim gigantem nawozowym zagraża państwu
2021.12.22 10:32

Litewski sejm jest oburzony tajnymi negocjacjami wiceministra spraw zagranicznych z zarządem spółki Biełaruśkalij. W kontekście tego skandalu poruszono również kwestię przemytu białoruskich papierosów, który w dużej mierze odbywa się za pośrednictwem kolei. Kwestie, które należy zbadać, są już jasno określone. Część posłów domagała się zwołania specjalnej komisji, ale wniosek został odrzucony podczas głosowania. Rozmowy na ten temat trwają, ponieważ zerwanie kontraktu kolejowego z Biełaruśkalijem może być jednoznaczne z wielomilionowymi karami dla Litwy. Premier obiecuje, że decyzja zostanie podjęta w ciągu trzech tygodni.

Port w Kłajpedzie podjął decyzję o czasowym wstrzymaniu przeładunku białoruskich produktów naftowych. Zarząd portu nie wyraził braku zaufania do dyrektora w związku z omijaniem sankcji przez Białoruś (mówiono o zwykłym „braku komunikacji”). Dyrektor natomiast ubolewa nad utratą dochodów.

Alaksandr Łukaszenka i premier Białorusi Raman Hałouczenka już zagrozili Litwie odwetem w przypadku zakazu tranzytu białoruskich nawozów. Łukaszenka mówił o zamknięciu tranzytu między Litwą a Ukrainą, a Hałouczanka – o zatrzymaniu białoruskiego eksportu na Litwę.

Łotwa zakazała transportu kolejowego wszystkich towarów pochodzących z objętych sankcjami przedsiębiorstw białoruskich. Z powodu sankcji łotewscy celnicy nie wpuścili do kraju produktów naftowych z Białorusi. Jak poinformował litewski minister spraw zagranicznych, Łotwa wstrzymała transport białoruskich nawozów potasowych co najmniej do 15 stycznia. Jednocześnie na Łotwie wciąż wzrasta liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy ze strony Białorusi.

Tranzyt jest jednak kontynuowany przez Estonię. Estońskie MSZ uzasadnia to tym, że sankcje UE nie dotyczą umów podpisanych do 25 czerwca 2021 roku, a przy przestrzeganiu restrykcji „ważne jest monitorowanie, czy produkty i grupy produktów są wymienione w uzupełnieniu do decyzji UE jako dozwolone towary, oraz sprawdzanie kodów produktów”.

Czy ładunki wrócą na Białoruś?

Jak twierdzi jeden z naszych czytelników, który posiada informacje na temat sytuacji w łotewskiej kolei, nierozładowane podlegające sankcjom nawozy i produkty naftowe mają wrócić na Białoruś, do stacji w Słucku. Nie udało nam się skontaktować z przedstawicielami spółek Biełaruśkalij i Biełnaftachim, aby wyjaśnić szczegóły.

Na wspomnianej stacji Słuck poinformowano nas, że mało prawdopodobne jest, aby towar został do nich wysłany, ponieważ jest to stacja tranzytowa. Pokierowano nas do stacji Kalij, która znajduje się w pobliżu Salihorska.

Tam uzyskaliśmy informację, że stacja nie została powiadomiona o takich planach, oraz że ładunki znad Bałtyku, jak na razie, nie wracały na Białoruś. Jeżeli będą powracać, to miejsce zwrotu nie jest określane przez kierownictwo konkretnej stacji czy przewoźnika, lecz przez nadawcę. A jeśli ładunki rzeczywiście zostaną zwrócone, to nadawca powinien zdecydować, gdzie je skierować, bo ładunki powinny być sprzedane, a nie tylko rozładowane na Białorusi.

To czy „sankcje działają” i czy „są skuteczne” to dwie różne kwestie

Jak powiedział dyrektor Instytutu „Sfera polityczna” Andrej Kazakiewicz w komentarzu dla Biełsatu – skandal, jaki narósł wokół tematu sankcji, jest dowodem na to, że sankcje działają. Ich mechanizm funkcjonuje poprawnie.

Andrej Kazakiewicz.
Zdj. Svaboda.org

– Ale to, czy sankcje będą skuteczne, pozostaje bez odpowiedzi – mówi politolog. – Wszystko to będzie widoczne dopiero w praktyce. Teraz nie możemy przewidzieć ani tego, na ile konsekwentnie Unia będzie wdrażać sankcje ani tego, czy władze białoruskie będą w stanie przeorientować się na inne rynki lub znaleźć schematy i luki tak, by móc nadal handlować z UE.

Ekspert dodaje, że na ten moment więcej jest pytań niż odpowiedzi. Jednak Litwa aktywnie dyskutuje o tym, jak ograniczyć import towarów objętych sankcjami i o wszystkich możliwych sposobach obejścia nałożonych restrykcji. Litewski rząd „przyjmując postawę proaktywną”, już nałożył dodatkowe ograniczenia na Białoruś.

– Jeśli chodzi o inne kraje, to wiele będzie zależało od tego, gdzie położony dany kraj – mówi politolog. – Kraje, które w tym roku doświadczyły realnych zagrożeń dla swojego bezpieczeństwa ze strony Białorusi, przede wszystkim z powodu kryzysu migracyjnego, Litwa i Polska, ale także Łotwa, będą bardziej zainteresowane rozwiązaniem problemów na Białorusi i bardziej konsekwentne w swoich sankcjach. Kraje, które położone są dalej od Białorusi, będą prawdopodobnie znacznie mniej zmotywowane.

Kazakiewicz zwraca również uwagę, że wiele zależy od tego, czy kraje najbardziej zaangażowane w konflikt będą w stanie umocnić swoje stanowisko i wypracować spójną politykę na poziomie europejskim.

Analiza
Cios dla Zachodu czy własnych obywateli? Co przyniosło rosyjskie embargo na zachodnią żywność z 2014 roku
2021.12.11 12:13

 

aa, ksz/belsat.eu

Aktualności