Daria Czulcowa na PRIX Europa: „Lata więzienia to cena, jaką płaci się za mówienie prawdy”


Dziennikarka Biełsatu Daria Czulcowa, która 3 września została zwolniona po dwóch latach pobytu w kolonii karnej na Białorusi, została uhonorowana na festiwalu PRIX Europa-2022 w Poczdamie. Nasza redakcyjna koleżanka została nagrodzona razem z Kaciaryną Andrejewą rok temu, ale swoją statuetkę mogła odebrać dopiero teraz – dwa miesiące po wyjściu z łukaszenkowskiego więzienia.

Dziennikarka Biełsatu Daria Czulcowa z nagrodą festiwalu Prix Europa. Poczdam, Niemcy. 28 października 2022 roku.
Zdj. Jan Lisicki / Biełsat

Dziennikarki Biełsatu Kaciaryna Andrejewa i Daria Czulcowa zostały nominowane do nagrody PRIX Europa w kategorii Dziennikarz Roku przez Telewizję Polską. Za swoją pracę zostały wysłane przez reżim do kolonii karnej. Inicjatywa polskiej telewizji publicznej spotkała się z szerokim poparciem ze strony społeczności dziennikarskiej regionu. Pod kandydaturą podpisało się niemal dwustu przedstawicieli mediów z Białorusi, Litwy i Ukrainy.

Transmisję z ceremonii można obejrzeć tutaj.

Gala festiwalu Prix Europa. Dziennikarka Biełsatu Daria Czulcowa odbiera nagrodę „Dziennikarza Roku” 2021 roku.
Zdj. Jan Lisicki / Biełsat

– To wielki zaszczyt być tu dzisiaj – nie tylko dla mnie, ale dla wszystkich niezależnych białoruskich dziennikarzy. Jak wiecie, nie powinnam stać tutaj sama. Moja przyjaciółka Kaciaryna Andrejewa nadal jest zakładniczką reżimu dyktatora ustanowionego w moim kraju. Wyraźnie powiedzieli mi, że wypuścili mnie tylko dlatego, że jestem młodą dziennikarką i w przeciwieństwie do Kaciaryny moja praca nie była dla nich zbyt szkodliwa. Ona zawsze była w centrum wydarzeń. Zawsze donosiła prawdę i dlatego białoruski dyktator się zemścił. 8 lat. To cena, którą trzeba zapłacić za mówienie prawdy. Ale jestem przekonana, że niezależnie od tego, ile czasu spędzi za kratami, dokona niesamowitych rzeczy, także dzięki temu doświadczeniu. Ale dopóki to nie nastąpi, zrobię wszystko, co w mojej mocy, by pracować dla nas obu – powiedziała w swojej przemowie Daria.

Wiadomości
TVP zgłosiła skazane dziennikarki Biełsatu do nagrody PRIX Europa
2022.10.06 14:54

Jak w kinie

– O nagrodzie dowiedziałam się będąc w więzieniu – podczas spotkania z matką. Biorąc pod uwagę, że Kaci nie ma teraz ze mną i nie może odebrać nagrody razem ze mną, nie wiem, czy będę mogła cieszyć się tak, jak wszyscy mówią i chcą, żebym się cieszyła – powiedziała Daria na kilka godzin przed uroczystością.

Wspomina, że w więzieniu nie mogła odczuwać radości z nagrody, ponieważ była w zamkniętej przestrzeni i wszystko na zewnątrz nie istniało. „To było jak oglądanie filmu” – dodała.

Podczas rozmów z dziennikarzami i pomiędzy nimi Dasza uśmiecha się nieustannie, ale jest to uśmiech smutny: w wywiadach nieustannie myśli o Kaci.

– Byłoby niesłusznie powiedzieć, że na to zasłużyłam: po prostu wykonywałam swoją pracę – mówi Daria. – Wszystkie te nagrody mają mówić głośniej o tym, że mamy problem. Cieszę się z tych nagród, ale tylko po to, żeby mój głos był głośniejszy, żeby głośniej krzyczeć, że nasi dziennikarze są w więzieniu, że Kacia nadal jest w więzieniu – dodaje.

Dziennikarka Biełsatu Daria Czulcowa z nagrodą festiwalu Prix Europa. Poczdam, Niemcy. 28 października 2022 roku.
Zdj. Jan Lisicki / Biełsat
Wiadomości
„Jesteście niesamowitymi ludźmi”. Daria Czulcowa dziękuje za wsparcie podczas pobytu w niewoli
2022.09.05 19:17

Zapytana przez naszego dziennikarza w przeddzień festiwalu, czy czuje się popularna, odpowiedziała, że nie chodzi o popularność, lecz o solidarność.

– Ludzie, którzy rozpoznawali mnie na Białorusi, nie podbiegali, żeby się ze mną sfotografować. Podchodzili i mówili mi, że jestem dla nich bohaterką. Pytali, czy mogą mnie uściskać, czy mogą jakoś wesprzeć. Jeden pan wręczył mi różę i powiedział, że to najmniejsze, co może dla mnie zrobić – wyjaśniła.

Dziennikarka Biełsatu Daria Czulcowa z nagrodą festiwalu Prix Europa. Poczdam, Niemcy. 28 października 2022 roku.
Zdj. Jan Lisicki / Biełsat

PRIX Europa to największy festiwal na kontynencie, na którym programy, projekty i filmy produkowane dla telewizji, radia i mediów internetowych rywalizują w dziewięciu kategoriach. Od 2017 roku jury festiwalu przyznaje nagrody dla „Dziennikarzy Roku”. Według Katji Wildermuth, dyrektor generalnej Bawarskiego Radia, nagroda przyznawana jest osobom, które „wykazują się wyjątkową kreatywnością i odwagą w wywieraniu znaczącego wpływu na społeczeństwo lub publiczność w swoich krajach”.

Korespondentka Kaciaryna Andrejewa i operatorka Daria Czulcowa zostały skazane na 2,5 roku pozbawienia wolności za rzekomą „organizację nielegalnego zgromadzenia” – akcji upamiętnienia zakatowanego przez milicję Ramana Bandarenki 15 listopada 2022 roku. W rzeczywistości dziennikarki jedynie relacjonowały na żywo spontaniczny protest przeciwników reżimu Alaksandra Łukaszenki. Nasze koleżanki spędziły pół roku w areszcie, by po procesie trafić do żeńskiej Kolonii Karnej nr 4 w Homlu. Obie też zostały tam przydzielone do więziennych szwalni. Daria wyszła na wolność po odbyciu kary – 3 września 2022 roku.

Z kolei Kaciaryna w lutym bieżącego roku została przeniesiona do aresztu śledczego po tym, jak KGB wszczęło wobec niej sprawę karną o „zdradę stanu”. 13 lipca dziennikarka została przez Sąd Obwodowy w Homlu skazana na 8 lat i 3 miesiące pozbawienia wolności karnej na podstawie sfabrykowanej sprawy. Proces toczył się za zamkniętymi drzwiami i nieznane są jego szczegóły. 20 sierpnia sąd wyższej instancji odrzucił apelację i potwierdził wyrok.

Kaciaryna Andrejewa ponownie trafiła do żeńskiej Kolonii Karnej nr 4 w Homlu, gdzie ma spędzić kolejnych 8 lat. Jest jedną z 1335 więźniów politycznych reżimu Łukaszenki.

Pilne!
Dziennikarka Biełsatu Daria Czulcowa wyszła na wolność po dwóch latach kolonii karnej
2022.09.03 10:16

lp/ belsat.eu

Aktualności