"Chcę mieć to za sobą". Andrzej Poczobut pisze o oczekiwaniu na proces


Na wolność przyszedł kolejny list od polskiego dziennikarza i działacza z Grodna, który od 25 marca 2021 roku znajduje się w łukaszenkowskim areszcie. Andrzej Poczobut pisze w nim, że z wytęsknieniem czeka na przeniesienie do kolonii karnej, bo też nie ma “żadnych złudzeń co do wyroku”.

W więzieniach reżimu Alaksandra Łukaszenki przebywa obecnie 1309 więźniów politycznych. Listem od Andrzeja Poczobuta podzieliła się w zamkniętej grupie jednak z osób korespondujących z więźniami politycznymi, której nazwiska nie możemy podać ze względów bezpieczeństwa.

Foto
Andrzej Poczobut nie dostał listu od syna – był napisany po polsku
2022.06.01 19:02

– Trwa 17. miesiąc mojego zniewolenia. Gdy patrzę wstecz, wydaje mi się, że jeszcze niedawno byłem w Żodzinie i poznawałem – a może lepiej powiedzieć – zapoznawałem się z “więziennym uniwersytetem”. A już niebawem koniec śledztwa i sprawa zostanie przekazana do sądu. Chociaż oczywiście nie mam żadnych złudzeń co do wyroku, to mimo wszystko chcę mieć to już za sobą i jechać do łagru – pisze grodzieński dziennikarz.

Wspomina przy tym moment, gdy był etapowany z Waładarki [aresztu w Mińsku] do Żodzina. Nazywa tą podróż “najlepszym momentem zniewolenia”.

– Pociąg wyrwał z więziennej stacji, a wiatr wiejący przez otwarte przez konwojentów okienko (był skwar) przypominał o wolności. W przedziale-celi panowała przyjemna atmosfera. Chłopcy – wszyscy byli więźniami politycznymi – jechali po orzeczeniu kary do łagru odbyć wyroki, które wtedy wydawały mi się wielkie – 3, 4, 7 lat pozbawienia wolności. Byłem jedynym bez wyroku.

Wiadomości
Wiadomo, o co reżim Łukaszenki oskarża Poczobuta
2022.08.01 10:03

Aresztant dodaje, że od tego czasu minął ponad rok, ale nie opuszcza go dobry nastrój.

– Motywacją dla mnie są losy ludzi, którzy siedzieli w czasach stalinowskich. Wielu z nich miałem zaszczyt znać osobiście. Teraz wspominam ich opowieści. Wielu z nich, już na tamtym świecie, daje mi wiarę, pewność siebie i optymizm. 

Andrzej Poczobut, polski dziennikarz z Grodna i członek Zarządu Głównego Związku Polaków na Białorusi został aresztowany 25 marca 2021 roku. Początkowo – wraz z Andżeliką Borys, Ireną Biernacką, Marią Tiszkowską i Anną Paniszewą – został oskarżony o “rehabilitację nazizmu”. Powodem takich oskarżeń były organizowane przez nich imprezy poświęcone działalności polskiego podziemia antysowieckiego na Białorusi.

17 sierpnia zlikwidowane przez reżim Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy podało, że Poczobut został dodatkowo oskarżony o „wzywanie do działań na szkodę bezpieczeństwa Białorusi”.

Prawdopodobnie prawdziwym powodem represji wymierzonych w polskich działaczy jest fakt, że Związek Polaków na Białorusi stanął po stronie opozycji i poparł protesty po sfałszowanych wyborach prezydenckich w 2020 roku.

Wiadomości
Na Białorusi prawo działa wstecz. Andrzej Poczobut usłyszał nowe zarzuty
2022.08.17 18:21

pj/belsat.eu 

Aktualności