W Grodnie władze likwidują klub muzyczny Igora Bancera. Aktywista został zesłany do pracy w Witebsku

Trwa czystka wśród białoruskich organizacji pozarządowych. Na celowniku władz znalazł się Grodzieński Rock Club oraz Studio Użytecznych Kompetencji, organizator Uniwersytet Złotego Wieku, projektu skierowanego dla osób starszych.

Grodzieński Rock Club został założony w Grodnie w 2014 roku. Jej twórcą i szefem jest grodzieński muzyk punkowy Igor Bancer, który przedtem również działał w Związku Polaków na Białorusi. Aktywista zorganizował szereg imprez muzycznych i kulturalnych na Białorusi i za granicą.

– Pluralizm poglądów i wolność wypowiedzi to fundament, na którym powinno być budowane nowoczesne społeczeństwo. Średniowieczne uprzedzenia i subiektywne lęki, takie jak rasizm, nacjonalizm, ksenofobia itp., uważamy za nienaturalne i nie do przyjęcia dla wykształconych ludzi XXI wieku. Cała nasza praca ma na celu promocję edukacji młodych ludzi, ale również poszerzanie przestrzeni twórczej, motywowanie zwykłych ludzi do bycia kreatywnymi, zmienianie otaczającego ich świata na lepsze, wykraczanie poza standardowe ramy szarej, codziennej egzystencji – głosi strona klubu.

Sam Igor Bancer odsiaduje teraz wyrok prac poprawczych w Witebsku. Za taniec w stringach przed radiowozem został wysłany na 1,5 roku do zakładu karnego typu otwartego. Osadzeni tam mogą wychodzić do pracy czy na zakupy, jednak jedynie za zgodą nadzorców. W trakcie procesu, aby bronić swoich praw, Igor rozpoczął 16-dniowy strajk głodowy, powstrzymując się całkowicie od jedzenia i picia.

Centrum Edukacji Uzupełniającej dla Dorosłych „Studio Przydatnych Kompetencji” rozpoczęło swoją działalność w grudniu 2014 roku i było zaangażowane w różne projekty i programy edukacyjne. Dyrektorem placówki jest Lana Rudnik.

Wśród projektów, w które zaangażowana była instytucja, wymienić można m.in. program poprawy jakości życia osób starszych „Uniwersytet Złotego Wieku”, Szkołę Współczesnego Dziennikarstwa, kurs dla liderów mediów na Białorusi „Szkoła Zarządzania Mediami” i inne.

Atak na organizacje pozarządowe jest odpowiedzią białoruskich władz na zachodnie sankcje gospodarcze wprowadzone po zmuszeniu do lądowania samolotu Ryanair. Polega on na likwidowaniu wszelakich instytucji niezależnych od władz. Niedawno Aleksandr Łukaszenka stwierdził, że „czystka” w organizacjach pozarządowych przebiega niełatwo, ponieważ są to ludzie „z wypranymi za cudze pieniądze mózgami”. Jego zdaniem organizacje, które mówiły o „demokracji” to „ok. dwóch tysięcy bandytów i agentów zagranicznych”.

jb/ belsat.eu