Szkoły w co najmniej kilku regionach Rosji otrzymały zalecenie przeprowadzenia lekcji na temat wojny na Ukrainie, które przedstawiają oficjalny pogląd Kremla na inwazję Rosji – podała Meduza. Kreml nadal tworzy alternatywną rzeczywistość.
Zrzuty ekranu z materiałów rozpowszechnianych w obwodzie tomskim opublikował dziennikarz Andriej Serafimow. Kopie materiałów z tych samych tekstów są rozprowadzane w regionie moskiewskim. Meduza otrzymała podobne zrzuty ekranu od nauczyciela z obwodu kałuskiego.
Materiały te w dużej mierze powtarzają argumenty używane przez prezydenta Rosji Władimira Putina do uzasadnienia inwazji i rozpowszechniane przez innych urzędników oraz proreżimowe media. Zawiera również bezpośrednie cytaty z przedwojennego przemówienia Putina. W materiałach powtarzane są tezy o Włodzimierzu Leninie jako “twórcy Ukrainy”, “zjednoczonym narodzie” i ludobójstwie w Donbasie”. Celem operacji, według tych materiałów, jest ochrona ludności samozwańczych Ł/DRL.
Na przykład na pytanie: “Czy to jest wojna z Ukrainą? Czy moglibyśmy się bez niej obejść?”, nauczyciel powinien odpowiedzieć: “Nie ma żadnej wojny z Ukrainą, to tylko specjalna operacja pokojowa mająca na celu powstrzymanie nazistów przed prześladowaniem ludności rosyjskojęzycznej”. Na pytanie o powody “akcji militarnej”, nauczycielom zaleca się obwiniać NATO za nielegalne rozszerzanie swoich granic.
Wisienką na torcie występuje “analiza” ukraińskiego hymnu. “Jeszcze Ukraina nie zginęła” – piszą autorzy komunikatu, zauważając, że w dalszej części rzekomego wierszu, będącego podstawą hymnu, pojawiają się także “podli Moskale”.
– To nic innego jak faszyzm! – podkreśla się w tych dokumentach.
Pojawiają się pierwsze nagrania z rosyjskich szkół, na których nauczyciele tłumaczą uczniom, jak należy traktować “operację specjalną” na Ukrainie. Dzieci nie dają jednak za wygraną i zadają wiele pytań, na które nauczyciele odpowiadają, używając prokremlowskiej retoryki.
lp/ belsat.eu wg Meduza