Szablistka Ołha Charłan została pierwszym ukraińskim sportowcem, nie licząc tenisa, który zmierzył się z rosyjskim rywalem od czasu rozpoczęcia pełnowymiarowej rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Po walce doszło do skandalu.
Do pojedynku z występującą jako zawodniczka neutralna Anną Smirnową doszło w szermierczych mistrzostwach świata w Mediolanie. Ukrainka wygrała 15:7. Jednak… została zdyskwalifikowana za niepodanie ręki zawodniczce z kraju, który prowadzi zbrodniczą wojnę przeciwko jej krajowi. Zamiast tego chciała wykonać gest dotknięcia się szablami, ale Rosjanka wymagała podania dłoni. Potem jeszcze godzinę spędziła na macie, domagając się dyskwalifikacji Ukrainki, do czego doszło. Formalnie była to dyskwalifikacja techniczna, bo sędziowie tak długo rozpatrywali wniosek Rosjanki, że Ukrainka nie mogła wyjść na walkę w 1/16 finału.
Od pełnowymiarowej rosyjskiej inwazji zbrojnej na Ukrainę prawie półtora roku temu z różnych powodów nie dochodziło do starć ukraińsko-rosyjskich na międzynarodowej arenie. Z wielu zawodów Rosjanie i wspierający ich w agresji Białorusini zostali wykluczeni. Z kolei gdy zawodnicy z tych krajów stopniowo wracali do rywalizacji w niektórych dyscyplinach sportowych, to Ukraińców obowiązywał dekret ich ministerstwa sportu, by bojkotować imprezy z udziałem reprezentantów krajów-agresorów.
Dochodziło jednak w tenisie do meczów między Ukrainkami a Białorusinkami czy Rosjankami. Tenis to dyscyplina, która nigdy nie wykluczyła zawodników z państw-agresorów, choć tam też nie mogą występować pod barwami swoich krajów i muszą podpisywać specjalne oświadczenia.
Tak było m.in. na czerwcowych indywidualnych mistrzostwach Europy w szermierce, kiedy Rosjanie wystawili swoich zawodników, którzy przeszli procedurą Międzynarodowej Federacji Szermierczej (FIE) i wypełnili — zdaniem specjalnej komisji — kryteria neutralności, w tych broniach, w których Ukraińcy są najsilniejsi i mieli szanse na sukcesy.
Kilka dni temu władze ukraińskie, nie chcąc zmniejszać szans swoich sportowców na laury, ale i olimpijskie kwalifikacje, zmodyfikowały swoje stanowisko i ograniczyły zakaz startów do zawodów, w których występują „reprezentanci Federacji Rosyjskiej lub Republiki Białorusi”, co oznacza, że tam, gdzie przedstawiciele tych krajów mają status neutralnych, to Ukraińcy mogą z nimi rywalizować.
Podczas mistrzostw świata we Włoszech utytułowana Ołha Charłan, która wcześniej podkreślała złożoność sytuacji i wskazywała na trudności ukraińskich sportowców, mogła zmierzyć się ze Smirnową. Jedna z najbardziej utytułowanych szablistek w historii — czterokrotna indywidualna mistrzyni globu i sześciokrotna mistrzyni Europy, która w dorobku ma też dwa brązowe medale olimpijskie — wygrała 15:7.
23-letnis Smirnowa to zawodniczka głębokich rezerw rosyjskiej szabli. Wszystkie najlepsze, w tym mające w dorobku medale igrzysk i MŚ, jak Zofia Pozdniakowa, córka szefa rosyjskiego komitetu olimpijskiego Stanisława Pozdniakowa, Zofia Wielika czy Jana Jegorian, nie przeszły weryfikacji i nie uzyskały statusu sportowców neutralnych.
MaH/belsat.eu wg PAP, twitter.com, unian.net