Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych podsumowało dziś rano skutki nawałnic, które przetoczyły się wieczorem przez Białoruś.
Wczoraj w całym kraju obowiązywał pomarańczowy stopień zagrożenia meteorologicznego. Wiatr i ulewny deszcz wyrządziły zniszczenia w obwodzie grodzieńskim, witebskim, homelskim, mińskim i samym Mińsku. Do tragedii doszło we wsi Pawłowszczyzna, gdzie zginęła 50-letnia kobieta przygnieciona przez drzewo.
W obwodzie homelskim i mińskim uszkodzone zostały dachy 18 domów, 1 przedsiębiorstwa produkcyjnego, 2 obiektów użyteczności publicznej i 16 budynków gospodarskich. We wsi Haradziszcza w obwodzie mińskim rzeka Mieńka zerwała most i zniszczyła drogę na długości 20 metrów.
W mińsku od godziny 18.10 do 22.20 częściowo nie kursował transport miejski. Zalanych zostało 5 tras tramwajowych, 37 autobusowych i 32 trolejbusowe.
Strażacy pomogli wyciągnąć z wody 20 samochodów i 5 autobusów. Ewakuowali z zalanych maszyn 91 osób, w tym 19 dzieci.
Według państwowej spółki energetycznej w ciągu doby na terytorium Białorusi przerwy w dostawie prądu zarejestrowano w 461 miejscowościach. Nad ranem bez prądu zostało 40 miejscowości w obwodzie witebskim, homelskim, grodzieńskim i mińskim.
Jak poinformował nasz korespondent będący na miejscu zdarzenia, w Mikołajowie nad Dźwiną połamane przez wiatr drzewa spadły na masowy grób więźniów więzienia w Berezweczu zamordowanych przez NKWD. Wczoraj obchodzono 80. rocznicę tej zbrodni. Msza święta z udziałem biskupa została przeniesiona do kościoła w Ulle, który także został uszkodzony przez burzę.
pj/belsat.eu wg mchs.gov.by. informacje własne