Dziś odbywa się na Białorusi głosowanie nad zmianami w konstytucji. Opozycja wezwała do oddawania głosów nieważnych. Swiatłana Cichanouskaja wezwała swoich zwolenników, by przyszli masowo do lokali na godz. 14. Mińsku stanęły kolejki ludzi, którzy wykorzystali nieliczną okazję legalnego zgromadzenia do protestowania przeciwko napaści na Ukrainę.
Poprawki do konstytucji, które są głosowane, zostały zgłoszone bez prawdziwej debaty publicznej. Łukaszenka mimo zmiany struktury władzy i tak zachowa niepodzielną władzę.
Przed jednym z punktów referendalnych milicja aresztowała chłopaka z ukraińską flagą:
Zaobserwowano już pierwszy antywojenny marsz w Mińsku:
W Zasławiu pod Mińskiem ludzie weszli w dyskusję milicjantem, który objaśniał im, że na Białorusi “spokojnie się żyje”:
Od końca 2020 r. białoruskie siły bezpieczeństwa brutalnie udaremniają organizowanie zgromadzeń publicznych. W więzieniach i aresztach przebywa ponad 1000 więźniów politycznych, dziesiątki tysięcy aktywistów i zwykłych uczestników antyłukaszenkowskich demonstracji uciekło z kraju w obawie przed represjami.
jb/belsat.eu