Sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował w porannym komunikacie o przeprowadzeniu ataku pociskami manewrującymi na rosyjski okręt desantowy “Nowoczerkask” w Teodozji na okupowanym Krymie. Moskwa potwierdziła te informacje.
– Ok. godz. 02.30 26 grudnia lotnictwo taktyczne Sił Powietrznych zaatakowało pociskami manewrującymi duży okręt desantowy Floty Czarnomorskiej Federacji Rosyjskiej „Nowoczerkask” w okolicy Teodozji – napisał sztab.
Obecnie z okrętu niemal nic nie zostało.
Wcześniej o ataku poinformował dowódca ukraińskich sił powietrznych Mykoła Oleszczuk, a rosyjski gubernator okupowanego Krymu Siergiej Aksjonow przekazał, że ukraiński atak spowodował pożar w rejonie portu w Teodozji. Dodał, że na miejscu pracują “odpowiednie służby” oraz, że “mieszkańcy niektórych domów będą ewakuowani”.
– Niestety, w wyniku ataku wroga w Teodozji zginęła jedna osoba, a dwie zostały ranne. Sześć budynków zostało uszkodzonych – głównie wybito okna. Sześć osób zostało ewakuowanych do tymczasowych ośrodków zakwaterowania, pozostali mieszkańcy zostali zakwaterowani u krewnych i znajomych – napisał Aksjonow.
Ministerstwo Obrony Rosji twierdzi, że okręt został jedynie uszkodzony w wyniku ataku rakietowego. Dwa ukraińskie myśliwce Su-24 miały zostać zniszczone przez systemy obrony przeciwlotniczej. Nie przedstawiono jednak żadnych na to dowodów. Kijów nic o tym nie wspominał.
Ukraiński sztab w porannym komunikacie poinformował też o zniszczeniu nocą przez obronę powietrzną 13 z 19 dronów bojowych Shahed, którymi rosyjskie wojsko zaatakowało Ukrainę. Obrona przeciwlotnicza działała w obwodach odeskim, chersońskim, mikołajowskim i chmielnickim. Jeden z dronów uderzył w przedsiębiorstwo w Mikołajowie i w puste miejsce na terytorium jednego z obiektów infrastruktury w Odessie.
pp/belsat.eu wg UkrPrawda, TG Astra, RBK