W Mińsku nastolatek popełnił samobójstwo z powodu politycznych prześladowań


17-letni Dzmitryj Stachouski we wtorek wieczorem skoczył z 15 piętra wieżowca. W pożegnalnym liście winą za swoją śmierć obarczył białoruski Komitet Śledczy, który postawił mu zarzuty udziału w masowych zamieszkach.

Dzmitryj Stachouski. Zdj: Дима Меркулов / Вконтакте

Centrum Obrony Praw Człowieka Wiasna informuje, że Dzmitryj był sierotą i mieszkał w internacie. To jego pracownicy mieli wskazać chłopaka jako uczestnika opozycyjnych demonstracji. Po tym została przeciwko niemu wszczęta sprawa karna i na wtorek po południu wezwano go na przesłuchanie. Portal Nasza Niwa cytuje znajomych zmarłego, którzy twierdzą, że chłopak bał się więzienia i stąd pojawiły się myśli samobójcze. Stachouski opublikował pożegnalny post na profilu sieci społecznościowej Vkontakcie:

„Jeśli to czytacie, to znaczy, że nie żyję”

“Winny jest temu Komitet Śledczy. Nie jest już tajemnicą, że dostałem artykuł KK 293 pkt 2. Krótko mówiąc, za wiece. Gdybym nie był pod presją moralną, myślę, że nie zdecydowałbym się na tak okropny czyn jak samobójstwo. Ale moje siły się kończyły. I jak widać, nie byłem szczęśliwy. Tak, wiele osób powiedziało mi: „Nie martw się, wszystko będzie dobrze. Nie myśl o złym. Oddal złe myśli ”. Jednak łatwo jest to powiedzieć, dopóki nie znajdziesz się w takiej sytuacji.

Bardzo mi przykro, że żyłem tak krótko. Kilka lat temu planowałem przyszłość, że wyjadę za granicę, tam zamieszkam i będę pracował. Ale życie jest takie nieprzewidywalne. A może myślicie, że mogłem kiedykolwiek pomyśleć, że stanę przed takim wyborem? Trudny wybór. Dlatego nie mogę powiedzieć, że samobójstwo jest rozwiązaniem wszystkich problemów. Nie, przyjaciele. To nie jest właściwy wybór. To naprawdę okropny wybór. Życie należy cenić. Jest tylko jedno i na pewno nie będziesz miał innego.

Kończąc mój przedśmiertny list, chciałbym wyrazić wdzięczność moim przyjaciołom, znajomym i po prostu ludziom, których spotkałem w moim krótkim życiu. A także dziękuję tym ludziom, którzy pomagali mi przez wiele lat. Wszyscy jesteście niesamowici i zawsze kochałem wszystkich. Uwielbiałem pomagać i czynić dobro, by odchodząc z tego świata, zostawiać przynajmniej coś po sobie. Przynajmniej odrobinę dobra.

Bądźcie trochę lepsi. I w ogóle żyjcie pozytywnie” – napisał na pożegnanie.

O samobójstwie nastolatka wypowiedziała się Swiatłana Cichanouskaja:

– Reżim nadal zabija ludzi. Bez różnicy: protestujących na ulicach, dumnych więźniów sumienia i ludzi tacy jak Dzima – który do niedawna planował przyszłość i nie chciał umierać.

My, Białorusini, nie możemy już uratować Dimy. Ale musimy uratować 9 milionów ludzi, musimy ocalić siebie jako naród. Aby tak straszne wydarzenie już się nie powtórzyły.

Aktualizacja
Białoruś żegna więźnia politycznego Witolda Aszurka FOTO
2021.05.26 17:21

jb/ belsat.eu

Aktualności