Rozmowy mają odbyć się w Genewie. Planowane spotkanie potwierdził zarówno Biały Dom, jak i Kreml.
Rzeczniczka prasowa Białego Domu Jen Psaki powiedziała, że “przywódcy omówią pełen zakres pilnych kwestii”.
– Dążymy do przywrócenia przewidywalności i stabilności w stosunkach USA-Rosja – powiedziała.
Kreml w komunikacie podał, że obaj przywódcy mają omówić przede wszystkim przyszłość dwustronnych stosunków, walkę z pandemią Covid-19, problemy związane ze strategiczną stabilnością nuklearną oraz konflikty regionalne.
Wczoraj prezydent Joe Biden podtrzymał swe stanowisko ws. nienakładania sankcji na podmioty zaangażowane w budowę gazociągu Nord Stream 2. Oświadczył, że “sankcje przyniosłyby efekt przeciwny do zamierzonego”. Po raz kolejny zaznaczył też, że był przeciwny projektowi niemiecko-rosyjskiego gazociągu od początku. Dodał, że sojusznicy USA w Europie doskonale znają jego stanowisko w tej sprawie.
Biden wypowiedział się też krótko o sankcjach wobec Białorusi.
– Tak, sprawa jest w toku. Nie będę na ten temat spekulował, dopóki nie zostanie to załatwione – powiedział.
Wcześniej Biały Dom i sam Biden zapewniał, że Waszyngton będzie koordynował swe kroki w sprawie sankcji wobec Białorusi, której działania potępiła społeczność międzynarodowa – w tym przywódcy państw i szefowie rządów Unii Europejskiej, w ścisłym porozumieniu z partnerami w Europie.
– Stany Zjednoczone potępiają w sposób najbardziej zdecydowany zawrócenie samolotu i aresztowanie Ramana Pratasewicza. To skandaliczne wydarzenie i nagranie wideo, którego dokonał, jak się wydaje pod przymusem, są haniebnymi atakami na opozycję polityczną i wolność prasy – oświadczył Biały Dom jeszcze w poniedziałek.
Biden zażądał też natychmiastowego uwolnienia białoruskiego dziennikarza.
pp/belsat.eu wg PAP, Tass