Kolejny incydent w Naddniestrzu. Władze nieuznawanej republiki twierdzą, że ostrzelano jednostkę wojskową


Administracja nieuznawanego przez społeczność międzynarodową prezydenta separatystycznej, kontrolowanej przez Rosję republiki Naddniestrza na terytorium Mołdawii poinformowała o “ataku terrorystycznym” na jednostkę wojskową w pobliżu Tyraspola – przekazała gazeta internetowa Ukrainska Prawda.

Żołnierze operacyjnej grupy wojsk rosyjskich w Naddniestrzu podczas świętowania 72. rocznicy zwycięstwa nad III Rzeszą. 9 maja 2017 r. Tyraspol.
Zdj. president.gospmr.ru

Prezydent Naddniestrza Wadim Krasnosielski zwołał posiedzenie tzw. Rady Bezpieczeństwa w związku z “atakami terrorystycznymi na obiekty infrastruktury i instytucje państwowe na terenie republiki”. Najnowsze doniesienia mówią o wybuchach w jednostce wojskowej w miejscowości Parkany na przedmieściach Tyraspola, stolicy separatystycznego regionu – poinformowała Ukrainska Prawda.

– Podjęto decyzję o wprowadzeniu w Naddniestrzu “czerwonego” stopnia zagrożenia terrorystycznego, upoważniającego do podjęcia dodatkowych kroków na rzecz zapewnienia bezpieczeństwa państwa i społeczeństwa – przekazał Krasnosielski.

Do ataków na terenie Naddniestrza dochodzi drugi dzień z rzędu. We wtorek poinformowano o zniszczeniu dwóch przekaźników radiowych. W poniedziałek doszło do serii eksplozji nieopodal ministerstwa bezpieczeństwa w Tyraspolu. Po tym incydencie ukraiński wywiad wojskowy oświadczył, że jest to prowokacja rosyjskich służb specjalnych, mająca na celu wciągnięcie regionu w trwającą wojnę.

Wiadomości
Wybuchy zniszczyły dwa potężne przekaźniki radiowe w Naddniestrzu
2022.04.26 11:40

Według Ukraińskiej Prawdy mieszkańcy separatystycznej, prorosyjskiej republiki Naddniestrza masowo wyjeżdżają na tereny Mołdawii, kontrolowane przez rząd w Kiszyniowie; na linii rozgraniczenia utworzyły się kolejki samochodów – poinformowała we wtorek gazeta internetowa Ukrainska Prawda.

Na zdjęciach opublikowanych przez Ukrainską Prawdę widać dziesiątki aut oczekujących na wyjazd z samozwańczej republiki.

– Naddniestrzańska propaganda utrzymuje, że przyczyną tej sytuacji są powroty mieszkańców do domów po świętach wielkanocnych. Takie wyjaśnienia przekazał kontrolowany przez władze w Tyraspolu kanał telewizyjny „Pierwyj Pridniestrowskij” (Pierwszy Naddniestrzański – PAP). Kolejki miałyby też być rzekomo spowodowane dokładniejszym sprawdzaniem samochodów” – przekazała Ukrainska Prawda.

Wideo: Naddniestrze – kolejka samochodów na granicy z terenami kontrolowanymi przez rząd Mołdawii – wg miejscowej TV TSV

Artykuł o możliwych inspiratorach tych incydentów ukazał się w na mołdawskim portalu AVA.md. Opublikowano tam rzekomy list pracowników naddniestrzańskiego Ministerstwa Bezpieczeństwa Państwowego (odpowiednika MSW). W liście podpisanym przez ludzi określających się „patrioci młodej republiki” ujawnione są nazwiska domniemanych agentów rosyjskiego wywiadu wojskowego – czyli Głównego Zarządu Sztabu Generalnego FR – GU FR (d. GRU) , którzy mają zajmować się organizacją prowokacji w Naddniestrzu.

– Z jednej strony elity regionalne starają się zachować równowagę między spokojnym życiem ludności cywilnej w regionie, z drugiej strony destrukcyjne siły protegowanych Federacji Rosyjskiej wykonują pewną pracę, aby zaangażować region w prowokacyjne i destrukcyjne działania, które mogą zniszczyć kruchy pokój w naszym państwie – napisali.

Koordynacją tych destrukcyjnych działań ma zajmować się według autorów listu przybyły do nieuznawanej Mołdawskiej Republiki Naddniestrza w 2019 roku doradca prezydenta generał dywizji Witalij Razgonow, który według nich jest nadal kadrowym rosyjskim oficerem i przedstawicielem wywiadu rosyjskiego wojskowego GU.

Jego zadanie ma polegać na przygotowaniu grup dywersyjnych w regionie – sieci agentów GU FR w celu destabilizacji sytuacji politycznej w Mołdawii i szeregach regionów Ukrainy, „prowadzących informacyjne operacje psychologiczne w regionie, zapewniających wsparcie informacyjne dla specjalnej operacji wojskowej na Ukrainie”.

– My, patrioci z Ministerstwa Bezpieczeństwa Państwowego MRN, nie pozwolimy, aby nasza młoda, ale dumna republika została wciągnięta w sytuację wojny, przemocy, dewastacji, chaosu i śmierci. Widzimy, co tak naprawdę dzieje się na Ukrainie. Chcemy pokoju i stabilności w naszym regionie – napisano w liście.

Dalej następuje spis ośmiu nazwisk dziennikarzy, polityków, wojskowych i działaczy społecznych wraz z ich pseudonimami operacyjnymi, którzy mieli by brać udział w działaniach rosyjskiego wywiadu.

Tymczasem według Głównego Zarządu Wywiadu ukraińskiego Ministerstwa Obrony wskazuje inspirację ze strony cywilnego wywiadu Rosji czyli Federalnej Służby Bezpieczeństwa. Jego zdaniem incydenty w Naddniestrzu są “jednymi z wielu prowokacyjnych działań organizowanych przez FSB w celu zasiania paniki i nastrojów antyukraińskich”. Mają one uzasadniać prowadzenie wojny na terytorium Ukrainy lub angażować region naddniestrzański w działania wojenne.

6 kwietnia pełniący obowiązki dowódcy Centralnego Okręgu Wojskowego FR generał-major Rustam Minniekajew stwierdził, że celem „drugiej fazy” operacji na Ukrainie jest utworzenie lądowego korytarza z Rosji do Krymu i Naddniestrza. Wcześniej rosyjskie władze Rosji mówiły, że ich celem jest zajęcie obwodów ługańskiego i donieckiego oraz” demilitaryzacji i denazyfikacja” Ukrainy.

Wiadomości
Rosyjski dowódca: celem “drugiej fazy” jest utworzenie korytarza do Krymu i Naddniestrza
2022.04.22 11:57

W kontrolowanej oraz wspieranej politycznie i gospodarczo przez Rosję “republice” stacjonuje około 1,5 tys. rosyjskich żołnierzy. Mają oni za zadanie m.in. pilnowania w miejscowości Cobasna posowieckiego arsenał. W znajdującym się przy granicy z Ukrainą mieści się z około 20-21 tys. ton amunicji, która w ponad połowie jest przeterminowana. W ocenie ekspertów warszawskiego Ośrodka Studiów Wschodnich potencjalna eksplozja na terenie kontrolowanego przez rosyjską armię składu mogłaby osiągnąć siłę wybuchu 10 kiloton trotylu.

jb/ belsat.eu wg PAP, AVA pravda.com.ua

Aktualności