25 sierpnia 1991 r. deklaracja o suwerenności Białoruskiej Socjalistycznej Republiki Ludowej weszła w życie. Środowiska niezależne i demokratyczne uznają ten dzień za kluczową datę dla białoruskiej państwowości. Władze Białorusi tej rocznicy nie świętują.
30 lat temu Rada Najwyższa BSRR nadała status ustawy konstytucyjnej Deklaracji o suwerenności państwowej, przyjętej 27 lipca 1990 r. Oznaczało to de iure ogłoszenie niepodległości. Dokument wprowadził nadrzędność praw republiki nad ustawami ZSRR i mówił o pełnej suwerenności państwowej Białoruskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej.
We wrześniu 1991 r. BSRR stała się Republiką Białorusi, a 8 grudnia tego roku ówczesny lider tego kraju Stanisław Szuszkiewicz oraz prezydenci Ukrainy i Rosji – Leonid Krawczuk i Borys Jelcyn, podpisali porozumienia białowieskie, rozwiązujące ZSRR i powołujące Wspólnotę Niepodległych Państw (WNP).
W kolejnych latach, do referendum ogłoszonego przez Alaksandra Łukaszenkę po zwycięstwie w wyborach i objęciu władzy, 27 lipca był najważniejszym świętem na Białorusi – Dniem Niepodległości.
Według oficjalnych wyników referendum z 1996 r., które kontestowały środowiska demokratyczne, a także wspólnota międzynarodowa, aż 88 proc. Białorusinów opowiedziało się za przeniesieniem święta niepodległości na 3 lipca – dzień wyzwolenia Mińska przez Armię Czerwoną w 1944 r. Od tamtej pory Białoruś świętuje właśnie tę datę.
Łukaszenka stwierdził niedawno, że próbował zapobiec rozpadowi ZSRR i ustaleniom Szuszkiewicza, Jelcyna i Kuczmy w Puszczy Białowieskiej, jednak “(Michaił) Gorbaczow go nie posłuchał”.
– Gdyby mnie posłuchał, żylibyśmy dzisiaj w jednym kraju – powiedział Łukaszenka 9 sierpnia.
Oficjalnie władze nie wspominają dziś o rocznicy wejścia w życie deklaracji o suwerenności. Związany z służbą prasową Łukaszenki kanał Puł Pierwogo uznał za stosowne poinformować o innej rocznicy: rozpoczęcia 25 lat temu na polecenie ówczesnego prezydenta produkcji kombajnów w zakładach Homsielmasz.
pp/belsat.eu wg PAP