Liderka Białoruskiej opozycji pozdrowiła Białorusi z okazji 30. rocznicy nadania Deklaracji Suwerenności Państwa statusu ustawy konstytucyjnej, co oznaczało proklamowanie niepodległości kraju.
– Ten dzień powinien być na Białorusi uroczysty i radosny – ale rocznicę odzyskania niepodległości świętujemy pod groźbą jej utraty, w atmosferze represji. Tysiące patriotów naszego kraju zapłaciło własnym losem za marzenie o niepodległości – w stalinowskim Gułagu, w Kuropatach, na ulicznych protestach, a teraz w więzieniu. Ale dla nas wszystkich są one przykładem walki o lepszy los. Powinniśmy pamiętać o całej naszej historii, aby przypadkowi ludzie, którzy znaleźli się u władzy nie mieli możliwości przepisania jej na nowo – stwierdziła Swiatłana Cichanouskaja .
Zaznaczyła, że „gdy inne kraje Europy Wschodniej umacniały swoją państwowość, podążały ścieżką reform, stwarzały ludziom dobre warunki do życia, były prezydent Białorusi (Łukaszenka – Belsat.eu) starał się zatrzymać bieg historii, wykorzystać niepodległość tylko do konsolidacji swojej władzy.
Białoruska polityk wspominała też, że w sierpniu 2020 r. setki tysięcy Białorusinów wyszło na ulice miast i wsi Białorusi i wzniosło biało-czerwono-białą flagę, „pod którą proklamowano niepodległość w 1918 r. i przywrócono ją w 1991 r.”. Według niej los Białorusi zależy od tego, jak bardzo każdy z Białorusinów czuje się odpowiedzialny za swój kraj. Wezwała do włączenia się w inicjatywy wspierania więźniów politycznych, chronienia języka białoruskiego i symboli narodowych.
Tymczasem służby prasowe Alaksandra Łukaszenki z jednodniowym opóźnieniem postanowiły uczcić dziś inną datę związaną z historią białoruskiego przemysłu maszyn rolniczych.
– 25 lat temu z polecenia pierwszego (prezydenta Łukaszenki – Belsat.eu Homsielmasz (fabryka maszyn rolniczych w Homlu – Belsat.eu) rozpoczęła produkcję białoruskich kombajnów. Decyzja została podjęta 24 sierpnia 1996 r. – poinformował kanał telegramu Pul Pierwogo, prowadzony przez wydział prasowy Łukaszenki.
Wzmianka o rocznicy nie pojawiła się również na oficjalnej stronie prezydenta Białorusi, choć dzień wcześniej pozdrowił on mieszkańców Ukrainy, którzy we wtorek świętowali 30-lecie swojej niepodległości. To dzięki jego zabiegom obchodzony 25 sierpnia Dzień Niepodległości został przeniesiony na 3 lipca – rocznicę wyzwolenia Mińska przez Armię Czerwoną.
Łukaszenka wielokrotnie twierdził, że był przeciwny rozpadowi ZSRR, który do dziś nazywa ojczyzną. Utrzymuje też, że podczas ratyfikacji umowy białowieskiej likwidującej sowieckie państwo był jedynym deputowanym, który zagłosował przeciw. Wczoraj podczas spotkania poświęconego edukacji stwierdził też, że zmniejszanie się liczny osób wychowanych w duchu sowieckich wartości stwarza dla kraju zagrożenia.
jb/ belsat.eu