Centrum Obrony Praw Człowieka „Wiasna” poinformowało, że 21 lipca Sąd Okręgowy w Homlu wydał wyrok w sprawie więźnia politycznego Alaksandra Luczynowicza, oskarżonego o „ułatwianie działalności ekstremistycznej”. Pracownik kolei nagrywał rosyjski sprzęt na Białorusi i przekazywał informacje opozycyjnemu kanałowi w Telegramie Białoruski Hajun.
44-letni Alaksandr Luczynowicz został zatrzymany 31 marca 2022 roku w swoim miejscu pracy – homelskim oddziale Kolei Białoruskich. Podczas zatrzymania mężczyźnie zabrano telefon, a po jego przejrzeniu sporządzono na niego protokół z Kodeksu Wykroczeń Administracyjnych, na mocy którego został skazany na dobowy areszt administracyjny.
Po jednej dobie w areszcie Alaksandra nie wypuszczono na wolność. Został ponownie zatrzymany, ale tym razem w ramach sprawy karnej dotyczącej „ułatwiania działalności ekstremistycznej”.
Mężczyźnie postawiono zarzut przekazania filmu o rosyjskim sprzęcie wojskowym opozycyjnemu kanałowi w Telegramie, który posuwał się na terytorium Białorusi. Wiadomo jednak, że Alaksandr wysłał te materiały administratorom Białoruskiego Hajuna jeszcze w czasach, gdy ten kanał nie był uznawany za ekstremistyczny.
15 kwietnia Luczynowicza umieszczono w homelskim areszcie i postawiono mu zarzuty. Podczas rozprawy sądowej w sprawie karnej prokurator wniósł o 2 lata kolonii dla niego. Adwokat wnioskował o uniewinnienie Alaksandra, ponieważ kwalifikacja sprawy nie odpowiada działaniom oskarżonego – nie było bowiem dowodów na zorganizowanie i aktywny udział Luczynowicza w działalności ekstremistycznej.
Alaksandr nie przyznał się do winy, ale współpracował ze śledczymi i stwierdził, że rzeczywiście sfilmował konwój rosyjskiego sprzętu wojskowego i wysłał go w Telegramie.
Alaksandr Luczynowicz jest jednym z 1260 więźniów politycznych reżimu Alaksandra Łukaszenki.
Hleb Nerżyn, lp/ belsat.eu