Ukraińscy alpiniści powiesili flagę Ukrainy na szczycie Putina w Tienszanie. Chcą jednak pozostać anonimowi.
Zdjęcie i film wideo z flagą Ukrainy nad tabliczką informującą, że jesteśmy na szczycie Putina, czyli na wysokości 4446,2 m, pojawiły się na Twitterze.
– Jeśli na świecie istnieje szczyt P*tina i ukraińska flaga, to ich spotkanie jest nie do uniknięcia. Jacyś chuligani powiesili, pojęcia nie mam, kto – napisała autorka postu.
Ukraińskiej Prawdzie udało się skontaktować z alpinistami. Ze względu na swoje bezpieczeństwo, prosili, aby nie podawać ich imion i nazwisk.
– Kirgizja to nie Polska i tu jest wiele zwolenników tak zwanej “operacji specjalnej” – mówią.
Do tego kraju przyjechali 3 lata temu i 90 procent czasu spędzają w górach.
– Mówimy, że flagę powiesiły anonimowe osoby. Ale jak ktoś go zdejmie to my znów zaplanujemy ekspedycję na szczyt i zobaczymy, co tam słychać – mówią.
Flagi, jedną zwykłą, a drugą wzmocnioną, specjalnie na szczyt Putina, otrzymali z miejscowego konsulatu.
Szczyt został nazwany na cześć rosyjskiego dyktatora w 2011 roku. Biszkekowi zależało wówczas na zbliżeniu z Rosją. Nie jest on łatwy do zdobycia. Droga w jedną stronę, po śniegu, zajmuje około 10 godzin.
pp/belsat.eu wg UkrPrawda