Dziennik “Izwiestia” pisze, że ich zadaniem jest wsparcie piechoty morskiej, artylerii i obrony wybrzeża, ale przede wszystkim będą pełnić zadania zwiadowcze.
Jak powiedział dziennikowi ekspert Wiktor Murachowski, drony Orłan-10 przeznaczone są przede wszystkim do zwiadu i naprowadzania na cel.
– Aparaty te tworzą pole zwiadowcze i informacyjne dla dowódcy brygady, który dzięki temu zawsze zna położenie nie tylko przeciwnika, ale i sił sojuszniczych – zaznaczył.
Inny rozmówca “Izwiestii”, historyk wojskowości Dmitrij Bołtienkow powiedział, że szerokie zastosowanie aparatów bezzałogowych sprawi, że kontrola nad wodami Morza Bałtyckiego będzie skuteczniejsza.
Grupa wojsk lądowych w Kaliningradzie, regionie sąsiadującym z Polską, wzmacnia także swoje wojska rakietowe – relacjonują “Izwiestia”. Przypominają, że w ostatnich latach 27. samodzielna brygada rakietowa, stacjonująca w miejscowości Donskoje, otrzymała najnowsze zestawy Bał i Bastion.
– Pojawienie się w regionie nowej techniki wywołało poważne zaniepokojenie krajów sąsiednich należących do NATO – podkreśla dziennik.
Orłan-10 ma masę 18 kg; może wykonywać zadania patrolowe w powietrzu w czasie do 12 godzin i przekazywać obraz z odległości do 150 km.
Według danych ministerstwa obrony Rosji ogółem w siłach zbrojnych znajduje się obecnie ponad 2 tysiące dronów.
pp/belsat.eu wg PAP