Sąd w Moskwie skazał terrorystę, byłego ministra obrony tzw. Donieckiej Republiki Ludowej Igora Girkina ps. Striełkow na 4 lata kolonii karnej za “wzywanie do działalności ekstremistycznej”.
Poinformował o tym obecny na sali sądowej korespondent Wot Tak, rosyjskojęzycznej redakcji Biełsatu.
– Igor Girkin jest uznany winnym z części 2 artykułu 280 Kodeksu Karnego Federacji Rosyjskiej [który mówi o “publicznym wzywaniu do popełnienia działalności ekstremistycznej – przyp. belsat.eu]. Girgik publicznie wzywał użytkowników sieci telekomunikacyjnej Interneto do działalności ekstremistycznej – oświadczył sąd w komunikacie prasowym.
Za dwa posty, w których Girkin-Striełkow napisał o anektowanym Krymie i niewypłacaniu rosyjskim żołnierzom żołdów, prokurator zażądał 4 lat i 11 miesięcy pozbawienia wolności w kolonii karnej. Maksymalny wymiar kary za ww. przestępstwo wynosi w Rosji 5 lat.
– Służę ojczyźnie! – odpowiedział podsądny, gdy sędzia zapytał go, czy rozumie wyrok. Sformułowania takiego rosyjscy żołnierze używają przyjmując pochwały i odznaczenia.
Policja nie wpuściła zwolenników oficera do sądu. Na sali była jedynie jego żona oraz prawnicy.
Igor Girkin-Striełkow został zatrzymany 21 lipca ubiegłego roku w Moskwie. Jest podejrzany o publiczne nawoływanie do ekstremizmu za pośrednictwem kanału w Telegramie. Sprawę karną sklasyfikowano jako „ściśle tajną”.
Wcześniej informowano, że wszczęto postępowanie przeciwko Striełkowowi na podstawie części 2 art. 280 Kodeksu Karnego Federacji Rosyjskiej (publiczne nawoływanie do ekstremizmu za pomocą Internetu). Zgodnie z tym artykułem maksymalnie groziło mu do pięciu lat więzienia.
Choć był wcześniej funkcjonariuszem FSB i miał doświadczenie bojowe, Igor Girkin-Striełkow nie został zmobilizowany do armii, by walczyć na Ukrainie. Już w czasie wojny poinformował, że udał się tam na ochotnika, ale nie został przyjęty do żadnej jednostki. Jednocześnie od początku konfliktu krytykował dowództwo Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej za nieumiejętne prowadzenie wojny. Nazywał m.in. ministra obrony Siergieja Szojgu “kartonowym marszałkiem”.
Z więzienia Striełkow-Girkin ogłosił, że weźmie udział w wyborach prezydenckich w Rosji, ale jego grupa inicjatywna nie została zarejestrowana, ponieważ wszyscy czterej notariusze, z którymi była umówiona grupa inicjatywna w ostatniej chwili odmówili poświadczenia niezbędnych do rejestracji dokumentów.
W 2022 roku holenderski sąd zaocznie skazał go na dożywocie i nakazał wypłacenie 16 milionów euro zadośćuczynienia rodzinom ofiar zestrzeleniu malezyjskiego Boeinga 777 nad Donbasem w 2014 r., w którym zginęło 298 osób. Sąd stwierdził, że nie ma wątpliwości, iż samolot został zestrzelony przy użyciu rosyjskiego pocisku kierowanego ziemia-powietrze Buk oraz wskazywał na bliskie związki oskarżonych z Rosją. Popełnienie przez Igora Girkina-Striełkowa zbrodni wojennej nie było jednak przedmiotem zakończonej dziś sprawy karnej.
pj/belsat.eu
