Łukaszenka podziękował prokurator, która oskarżała dziennikarki Biełsatu


23-letnia Alina Kasjanczyk otrzymała od szefa białoruskiego państwa podziękowania za „wieloletnią owocną pracę, przykładne pełnienie obowiązków służbowych, wysoką wydajności w zakresie działalności służbowej w zapewnieniu praworządności, wzmocnienie porządku publicznego oraz zwalczania przestępczości”.

22-letnia Alina Kasjanczyk skazała dziennikarki Biełsatu na 2 lata kolonii karnej.
Zdj. TUT.by

Młodsza prokurator prokuratury dzielnicy Frunzenski Rajon pełniła rolę oskarżyciela w czasie procesu dziennikarek Biełsatu Kaciaryny Andrejewej i Darii Czulcowej.

Prokuratorka zażądała dla nich po 2 lata więzienia za „organizację zamieszek”. Twierdziła wbrew oczywistym faktom, że Andrejewa i Czulcowa kierowały protestem przeciwko śmierci zwolennika opozycji Ramana Bandarenki. Tymczasem prowadziły one relacje na żywo z prywatnego mieszkania na 12. piętrze w jednym z okolicznych bloków.

Aktualizacja
Dwa lata kolonii karnej dla dziennikarek Biełsatu RELACJA
2021.02.18 08:40

Oskarżycielka dziennikarek jeszcze w 2019 r. była stażystką. W tym samym roku za aktywność została mianowana pomocnikiem prokuratora prokuratury dzielnicy Frunzienski Rajon w Mińsku. Jej kariera nabrała przyspieszenia w czasie powyborczych protestów. Oskarżała m.in. w sprawie napisu „Nie zapomnimy” wykonanego na chodniku przez prostujących w miejscu, gdzie zginął uczestnik demonstracji. Oskarżycielka domagała się surowych kar więzienia i ograniczenia wolności. W rezultacie za napis na chodniku dwie osoby trafiły do kolonii karnej, a trzy otrzymały kary prac przymusowych.

Wiadomości
Mińsk: dwa lata kolonii karnej za napis na chodniku „Nie zapomnimy”
2020.12.08 11:01

Pośrednią „ofiarą” młodej prokurator padła również mieszkanka Mińska Wolha Sinialowa, która wynajęła jej mieszkanie. Kobieta poprosiła w zeszłym roku pracownicę prokuratury o opuszczenie wynajmowanego lokalu. Kasjanczyk opuściła mieszkanie, znalazła inne lokum, ale prokuratura wszczęła sprawę karną na podstawie art. 190 kodeksu karnego mówiącego o „naruszeniu równości obywateli”. W efekcie właścicielkę skazano na dwa lata aresztu domowego, za to, że wymówiła mieszkanie. Zarzucono jej, że działała pod wpływem internetowych źródeł wzywających „do ograniczenia praw prokuratorów” oskarżających uczestników akcji protestacyjnych.

Foto
Łukaszenka anonimowo odznaczył funkcjonariuszy reżimu
2021.08.21 13:48

jb/ belsat.eu

Aktualności